poniedziałek, 30 listopada 2015

„Gwiezdne wojny. Jak podbiły wszechświat?” - Chris Taylor

Gwiezdne Wojny wygrały z wieloma kinowymi hitami. Ich baśniowość połączoną z mitem oraz siłą kreatywności spowodowała wielkie bum rzeszy fanów tworząc w ten sposób franczyzę, której wielu reżyserów pozazdrości.

źródło




Tytuł oryginalny: How Star Wars Conquered the Universe
Tłumaczenie: Agnieszka Bukowczan - Rzeszut
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Rok wydania: 2015

Ilość stron: 510














Jak to się zaczęło? Jak zaledwie zwykły szkic, nad którym George Lucas przelał więcej krwi niż jakikolwiek reżyser, stał się filmem? Ile wysiłku, stresu i niebezpieczeństw musiał znieść aby ukończyć dzieło swojego życia? Te i wiele innych pytań przychodzą nam do głowy gdy bierzemy do ręki ów książkę. Powiem szczerze i bez ogródek: dla każdego fana to jest multum nowych (a zapewne i też znanych) informacji, o nie tylko samym uniwersum, ale i procesie jego powstawania. Najlepsze, że zostałam oczarowana już na samym wstępie, gdzie dowiedziałam się jak Gwiezdne Wojny pomogły przetrwać powoli wymierającemu językowi, który nie raz uratował USA w trakcie Drugiej Wojny Światowej. Trudno uwierzyć? Ale to najszczersza prawda! Zazwyczaj nie czytamy występów, bo są nudne i niewiele pomagają zrozumieć treść książki, a tu takie zaskoczenie! Skoro dopiero jesteśmy na pierwszych stronicach, a już jest ciekawie, to co może się dziać na kolejnych pięciuset? Oj może!

czwartek, 26 listopada 2015

„Lewy brzeg” - Anna Kasiuk

Może się wydawać, że w zwykły szary dzień nic nadzwyczajnego stać się nie może, ale….dlaczego tak myślimy? Czemu wszystko musi się dziać w pięknym miejscu pełnym blichtru? Ano, Maję spotkało szczęście, które nie miało nic związanego ze scenami z Hollywood, ale czy było grosze? Oj było tak wspaniałe, że aż jej się nogi uginały z wrażenia!





Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2015

Ilość stron: 401















Majka to młoda pani psycholog pracująca w publicznej instytucji na Pradze w Warszawie. W tak starym i zniszczonym budynku przyjmuje swoich małych pacjentów, dzieci z problemami różnej maści. Jest dla nich oparciem w trudnych chwilach, ostoją spokoju i ciszy. Już dawno mogłaby zmienić pracę na lepszą, bardziej prestiżową, ale nie zamierza robić to w taki sposób jak niektóre kobiety – przez łóżko. Dlatego też pozostaje tam gdzie wie, że jest szanowana i najważniejsze – potrzebna. I tak też pewnego dnia, świętując sukces przyjaciółki, spotyka w klubie mężczyznę, który zaintrygował ją od pierwszego spotkania. Ale zamiast strachu, będącego normalną i pożądaną reakcją w takiej chwili (gapił się na nią bezceremonialnie!) to kończy, a nawet zaczyna tak właściwie ich znajomość od niewinnego (trudno w to uwierzyć!) pocałunku. Co się dalej dzieje? Można by pomyśleć, że świat staje w różowych kolorach, Majka jest zakochana, facet idealny...ha! NIE!

sobota, 21 listopada 2015

„Crescendo” - Becca Fitzpatrick

Drugi tom należący do serii opowiadającej o Norze i jej ukochanym Patch'u. Historia niby jak każda inna, ale ma swój urok, co powoduje, iż chce się czytać dalej i dalej i dalej. Co jak co ale na pewno sięgnę po kolejne tomiska, a jest ich trochę!

źródło









Tytuł oryginału: Crescendo:
Tłumaczenie :Agnieszka Fulińska
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2011

Ilość stron: 395










No to się porobiło! Nora zrywa z Patchem!! Niemożliwe? Przecież to idealna miłość, ta jedna jedyna, najprawdziwsza i realna? Ale jednak nie aż tak doskonała. Coś tu zgrzyta, tam trzeszczy i całą romantyczna wizja tych dwojga pada na łopatki. Trach, bach nie ma! Nie ma ich, jest on i ona. Ale, ale co się tam dzieje? Ano Nora ma dziwne sny, w których pojawia się tajemniczy mężczyzna. A gdyby tego było mało, ktoś próbuje podszyć się pod jej zmarłego ojca. Ale czy na pewno zmarłego? Zamordowanego z zimną krwią? Patch natomiast robi wszystko by ułatwić decyzję o ich rozstaniu. Łazi za Marci – wrogiem numer jeden dziewczyny. No co za tupet ma ten chłopak?! Ma i to jeszcze jak! Biedna Nora musi znosić ich wspólne wizyty to tu, to tam. Ale czy na pewno daje sobie radę? O tym dowiecie się czytając książkę.

środa, 11 listopada 2015

"Zaryzykuję dla Ciebie" - N. Coori

Mrrr! Taki będzie mój początek. Ano inaczej się nie da, naprawdę! To co się działo podczas czytania trudno określić. Ja sama średnio przepadam za niektórymi scenami, ale przetrwałam i no, właśnie super bawiłam! Sama nie wierze w to co pisze...a nie moment...ha! Czytać moi mili!






Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 310















Rosemaria Jenkins musi iść na ślub swojej siostry, jednak jest mały problem. Otóż gdy wyjechała na studia, tak przez parę lat nie pojawiała się w domu. Mając bardzo kontrolujących rodziców postanowiła przed nimi uciec do Nowego Yorku. Najważniejsze, że się jej udało. Nikt nie wie gdzie mieszka, gdzie przebywa, jako kto pracuje. Jest idealnie zakamuflowana. Mieszka z najlepsza przyjaciółką Holy, która wspiera ją na każdym kroku. Brzmi prawie idealnie, ale gdzie jej książę na białym koniu? Walczy z demonami przeszłości, czy znajdzie się mężczyzna godny zaufania?

poniedziałek, 9 listopada 2015

„Przez bezmiar nocy” - Veronica Rossi

To już drugi tom o Arii i Perrym, którzy żyją w świecie burz eterowych podzielonym na Osadników i Wykluczonych. Dość specyficzna książka, ale muszę przyznać, że dobra. Po więcej zapraszam poniżej!

źródło




Tytuł oryginału:Through the Ever Night
Tłumaczenie: Joanna Dziubińska
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2013

Ilość stron: 347














Tym razem świat naszych bohaterów stanął na głowie. Burze eterowe niszczą wszystko an swojej drodze, a Wykluczeni nie wiedzą co z sobą począć. Postanawiają odszukać Wielki Błękit – miejsce, gdzie każdy mógłby żyć w spokoju. Tylko, że jak to bywa w takich powieściach odnalezienie upragnionego calu nie jest takie proste. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, iż Aria oraz Perry będą musieli wiele poświecić by zdobyć upragniony cel. Czy im się uda? Czy uciekną przed burzami eterowymi? Czy Perry odzyska, to co stracił? Czy Aria będzie żyć szczęśliwie z ukochanym? Aj tyle pytań, a brak odpowiedzi.

czwartek, 5 listopada 2015

Posumowanie miesiąca - październik


Ulala. Październik tak szybko minął! Czy Wam również? Jak bardzo był owocny? Mnie się udało zakończyć przygodę z Harrym Potterem! Jestem z siebie dumna! Aż siedem pozycji! Mniam! A jak Wam minął ten miesiąc? 


źródło


Młodzieżówki:



Polskie:



Magicznie:

poniedziałek, 2 listopada 2015

„Przeznaczeni” - Holly Bourne

Przyznam, że jest to prawdziwa młodzieżówka, która nie jedną nastolatkę zabierze do krainy miłości. Takiej prawdziwej, najprawdziwszej! Bo kiedy oni się spotkają rodzi się uczucie mające ogromną siłę. Tak ogromną, że doprowadzić może do katastrofy!

źródło



Tytuł oryginału: Soulmates
Tłumaczenie: Filip Makowiecki
Wydawnictwo: Foksal
Rok wydania: 2014

Ilość stron: 440















Poppy to nasza główna bohaterka, która nie wierzy w coś takiego jak przeznaczenie. Wszelkie filmy, książki i tragedie miłosne są dla niej tandetne i głupie. Nienawidzi miejsca, w którym mieszka. Jest nudno, nic się nie dzieję, wszyscy się znają. Normalna mieścina pod Londynem. Chodzi do lekarza – psychiatry, który pomaga jej przezwyciężyć ataki paniki. Pojawiły się one dwa lata temu i nie potrafi sobie z nimi poradzić. Noe to chłopak z problemami. Wyrzucono go ze szkoły, a rodzice za wszelką cenę chcą go usamodzielnić. Jest zabójczo przystojny i ma grono fanek, bo gra w zespole rockowym. Wydaje się być zbyt idealny? To jeszcze nie widzieliście ideału. Buntownik nie z wyboru, zakochujący się w naszej Poppy. A to co się dzieje to dopiero początek całej historii!