czwartek, 31 maja 2018

„Radykalni. Rebelia” - Przemysław Piotrowski


Książka to przedmiot, który posiada ogromną moc oddziaływania. Chociaż nie każdy potrafi ją docenić, to ta papierowa rzecz jest wstanie doprowadzić do zagłady ludzkości. Wielu pisarzy starało się przekazać w swoich dziełach jaka przyszłość czeka świat, jeśli nie zaczniemy uczyć się z kart przeszłości. Jednakże społeczeństwa nie potrafią tych książek odpowiednio wykorzystać, aby szerzyć kaganek oświaty. Dlatego zastanawiam się: Czy poniższa pozycja jest przełamaniem politycznego tabu, a może jedynie zwykłą wyimaginowaną powieścią dla osób o mocnych nerwach? 




Tytuł: Radykalni. Rebelia. 
Wydawnictwo: Videograf 
Rok wydania: 2018 
Seria: Radykalni – tom drugi 

Liczba stron: 380 


Kiedy największe stolice Europy Zachodniej walczą z zamieszkami na tle religijnym, zdajesz sobie sprawę w jak kiepskiej sytuacji znajduje się Stary Kontynent. Kuba, Krzysiek i Monika przetrwali najtrudniejsze dni w ich życiu. Jednakże nadal nie mają nawet najmniejszego wyobrażenia tego, co czeka ich w przyszłości. Zastanawiają się jak żyć dalej z myślą o przetrzymywanym przez nieprzyjaciela druhu. Chociaż rzeczywistość ich przerasta, postanawiają zawalczyć o lepsze jutro. Decydują się na walkę ze złem. Wkraczają na teren grząski, śliski i piekielnie niebezpieczny. Czy są wstanie przezwyciężyć własne lęki, aby uratować dobro skażone przez muzułmańską rebelię? Czy polska dewiza: Bóg, honor i ojczyzna będą stanowić trzon europejskiej zemsty? 

Zatopiłam się w lekturze pełnej gwałtów, agresji, oburzeń, niedomówień, fanatyzmu i żądzy krwi. Gdzie nienawiść rodzi wieczną zemstę, a Bóg jest wymówką za każde dokonane zło. Nieprzenikniona mgła ogłupienia owija się wokół umysłów ludzi, którzy oszołomieni sytuacją nie potrafią prawidłowo zareagować. Europejczycy zasiedli się na laurach przeszłości. Pozwolili na powolną, lecz jakże bolesną inwigilacje. Nikt nie zdawał sobie nawet sprawy, że śmierć stanie się marzeniem milionów. 

Takie myśli (oraz inne) przemykają przez moją głową w trakcie czytania. Nawet teraz, gdy ochłonęłam nieco z emocji. Wizja świata przedstawiona przez autora może wydawać się absurdalna, niemożliwa, wręcz surrealistyczna. Jednakże dokładność opisywanych miejsc oraz zjawisk pozwala wyobrazić sobie wszystkie wydarzenia. Jakby były wyjęte prosto z filmu akcji dla dorosłych. Albo historycznego przekleństwa Europejczyków. Zdumiewało mnie jak szczegółowe opisy pełne gniewu, bólu, smutku i tlącej się nadziei są w stanie stworzyć tak wiarygodny obraz. Obraz rozpaczy. Oglądałam wiele filmów, czy dokumentów odnośnie Drugiej Wojny Światowej. Jednakże tylko jedna książka wywarła na mnie jakiekolwiek mocniejsze wrażenie: Medaliony Zofii Naukowskiej. Myślałam, że trudno będzie mi odnaleźć współcześnie coś tak niewiarygodnie realistycznego. Silnego. Walącego jak obuchem w głowę. 

A jednak. 

Udało się. 

Współczesna literatura (będąca podkreślana jako całkowicie fikcyjna) kopnęła moje czujniki alarmowe. Owszem. Przyznaje się. Myślałam, że w drugim tomie dostanę kolejną mocną jatkę i historię nieco jak z horroru z akcją. Moje przewidywania ziściły się, jednak otrzymałam coś jeszcze. Otóż dodatkowe fragmenty wyjaśniające myślenie obu stron konfliktu. Wręcz przekrojowe przemyślenia na temat działań innych krajów, kultur, nacji, frakcji, czy po prostu szarego człowieka. Ogrom konsternacji jaki odnalazłam w samej książce dotknął również i mnie. Gdzie podziała się ludzka spostrzegawczość? Gdzie logiczne myślenie? Analiza i synteza połączona z naukami sprzed stu lat? Dlaczego nikt nie zareagował, kiedy jeszcze była taka możliwość? Czy ludzie są aż tak naiwni? Pytania gromadziły się przez wszystkie godziny czytania. I chociaż otrzymałam nie jedną odpowiedź i tak czuję niedosyt. 

Jeden fragment napawał mnie dumą, żalem, smutkiem oraz wyrzutami sumienia. Kiedy w lesie spotykają się trzy pokolenia. Kiedy przeszłość czuje gorzki smak zawiedzenia się na (nie)promienistej przyszłości. W mojej wyobraźni tworzą się znamienite obrazy tej sytuacji. Muzyka rozbrzmiewa w wyimaginowanych uszach, a rozsądek woła: słuchaj i ucz się. Zdecydowanie mój ulubiony element całej fabuły tej książki. 

Jest natomiast jedna, maleńka rzecz, która wierciła mi dziurę w umyśle. Nie potrafiłam dojść do ładu, dlaczego? Dlaczego ponownie wykorzystano ten sam schemat. Porwania są nieprzyjemne, można stworzyć genialną strategię, logiczne myślenie wstępuje na poziomy abstrakcji, ale… poczułam zmęczenie tym tematem. Poza tym małym mankamentem mam nadzieję, że trzecia część całkowicie roztroi moje szare komórki. 

Podsumowując: Na koniec chciałabym odnieść się do Posłowia. W moim sercu i duszy rozpaliło się nowe ognisko. Żar płynący od niego jest pełen niepewności i niepokoju. Mam wrażenie, że przedstawiony scenariusz owija w mych myślach jak pętla na gardle samobójcy. I mam ogromną nadzieję, że ten koszmar nie odnajdzie realistycznego odbicia. Ale nie poddam się i razem z Kubą, Krzyśkiem oraz Moniką przetrwam przez trzeci tom. Pełnego dźwięków szyderstwa z umiłowania do życia oraz tlącej się nadziei na odzyskanie tego, co utracone. Wolności. 




Za niesamowitą opowieść dziękuję autorowi. 

22 komentarze:

  1. Jest naprawdę ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Odynie daj mi więcej czasu na czytanie! Kolejna książka, której zawartość baaardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama okladka mnie nie przekonuje. Tresc zapowiada sie mega ciezko i mam mieszane uczucia czy dalabym rade przetrwac jeden tom. Recenzja dobrze napisana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka związana jest z pewnym fragmentem powieści. Pasuje do całej książki. Trudne tematy to i ciężki kaliber do przeczytania:)

      Usuń
  4. Ciekawy tytuł, zapowiada się całkiem ciekawie, myślę, że może się skuszę.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/moje-serce-moj-wrog-steiger-aj.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawie to jest od początku, później jest diabelnie niebezpiecznie ;)

      Usuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej wizji świata i chętnie przeczytam tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do tomu pierwszego, a potem drugi. Wrażenia gwarantowane!

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Troszkę tak, ale właśnie dlatego książka jest dobra :)

      Usuń
  7. Dla mnie troszkę zbyt ciężka temstyka, ale mąż chętnie by poczytał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niech mąż poczyta, bo bardzo dobra lektura na niego czeka ;)

      Usuń
  8. Powiem ci, że mnie wciągnęło na tyle, że nawet nie odczułam tego schematu :) Za to cieszy mnie, że wiem już, kim jest Niewierny, bo intrygowało mnie to cały pierwszy tom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Według mnie to dobrze wykreowana tajemnica. Jak dla mnie cudo ;)

      Usuń
  9. Po takim wpisie koniecznie muszę zabrać się za drugi tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham autora miłością bezwarunkową😆 Nie tylko za Terror, chociaż te powieści najmocniej działają na wyobraźnię i budzą grozę realizmem.

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!