niedziela, 27 stycznia 2019

Zdobywca. Narodziny Imperium – Conn Iggulden


Powieści historyczne potrafią uczyć i jednocześnie bawić. Jednakże nie wszystkie opowieści nadają się dla każdego. Wielu zostało zniechęconych nudnymi opisami rozciągającymi się przez dwie strony oraz dialogami bez polotu. Suche fakty również nie nastrajają pozytywnie. Czytelnik szuka czegoś, co go nakręci. Podjudzi do zdobywania wiedzy i sprawi, że wyobraźnia wybuchnie ze zdwojoną siłą. Czy Narodziny Imperium wprawiły w ruch moje zakurzone, naukowe neurony? 





Tytuł oryginału: Wolf of the Plains 
Tłumaczenie: Anna i Jarosław Fejdych
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Rok wydania: 2014
Seria: Zdobywa – tom pierwszy
Liczba stron: 521 


czwartek, 17 stycznia 2019

Królewna i stokrotki - Krzysztof Konopka


Bajki to powieści mające budzić w dzieciach najróżniejsze uczucia. Nie tylko radość i dobro ma zagościć w ich sercach, lecz również lęk, czy poczucie niesprawiedliwości. Bajki od lat uczą odróżniać dobro od zła, mają pouczające zakończenie i mnóstwo fragmentów zapewniających uśmiech dziecku. Jednakże Królewna i stokrotki to nie jest zwykła bajka. 




Tytuł: Królewna i stokrotki 
Autor: Krzysztof Konopka 
Wydawnictwo: Novae Res 
Rok wydania: 2018 
Liczba stron: 347 


poniedziałek, 14 stycznia 2019

Żegnając 2018

Kolejny rok minął w zaskakującym tempie. Czasami mam wrażenie, że czas mija szybciej wraz z wiekiem. Niektóre powieści pamiętam jeszcze z zeszłorocznego stycznia. Dlatego postanowiłam podzielić się swoimi ulubionymi, a zarazem najbardziej zapadającymi w pamieć książkami z ubiegłego roku. Zapraszam na małe posumowanie!



czwartek, 10 stycznia 2019

Zwiadowcy – Pojedynek w Araluenie – John Flanagan


Najtrudniej jest sięgnąć po kolejny tom z serii znanej aż za dobrze. Rozpoczyna się nowa przygoda w znanym nam dobrze świecie, lecz autor robi psikus zmieniając nieco bohaterów. W poprzedniej części dobrze się bawiłam, ale czegoś mi minimalnie brakowało. Teraz wiem, że wynikało to z przywiązania do Halta oraz Willa. Również Maddie zasłużyła na chwilową burę. I chociaż nadal dobrze się bawiłam ze Zwiadowcami, czegoś mi brakowało. Teraz wiem, że to było jedno, wielkie nieporozumienie. 



Tytuł oryginału: Dueal at Araluen 
Tłumaczenie:Małgorzata Kaczarowska
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 372 


wtorek, 8 stycznia 2019

Czwarte urodziny bloga!



Styczeń jest miesiącem podsumowań oraz postanowień noworocznych. Jednakże u mnie jest to również chwila na świętowanie! Otóż cztery lata temu pojawił się pierwszy post na blogu! Kiedy myślę o tym, co działo się przez te wszystkie miesiąca, czuje się niewyobrażalnie bogata. Tak, bogata w doświadczenia. Udało mi się poznać ludzi, którzy tak jak ja kochają czytać. I nie ważne jest co. Ważne jak wiele możemy sobie dać nawzajem. Własnie taka dawkę wiedzy otrzymałam od Was. Czytelników, twórców blogów, prowadzących fanpage oraz komentatorów wszelakich. Jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was wszystkich poznać!

Chciałabym również podziękować Wszystkim, którzy mnie wspierali przez ten czas i pomagali rozwijać. Wspaniałe kobiety Blogerki oraz Wydawnictwa. Dziękuję za zaufanie!

Zastanawiałam się nad wprowadzeniem pewnych zmian. Zapewne przez kilka kolejnych postów będę nieco eksperymentować. Pracuję nad nowymi grafikami prosto spod mojej ręki i kredek. Również zastanawiam się nad wprowadzeniem nowego działu z filmami/serialami. Może nie oglądam ich tyle, co czytam książek, ale zawsze coś się dobrego (lub nie) znajdzie.

Poza tym czytając zeszłoroczny post okazało się, iż założyłam Instagram, a Twitter jakoś też się kręci. Natomiast w tym roku zastanawiam się nad przejściem na WordPress. Brakuje mi możliwości zmiany czcionki, dodawania z mniejszym oporem obrazków, czy po prostu innym szablonem. I chociaż jestem zielona w te klocki, to mogę się nad tym zastanawiać, prawda? W końcu nie muszę przechodzić na własną domenę. A archiwizowanie, przenoszenie i inne podstawowe czynności wymagane przy tak wielkiej zmianie, zawsze można jakoś zrealizować. W końcu byłabym nie pierwsza i nie ostatnia!



Pozostało mi tylko hucznie rozpocząć piąty rok i jak na starszaka rozpocząć kolejną przygodę z blogowaniem! Mam nadzieję, że nadal będziecie mi towarzyszyć w tej jakże pięknej podróży :)