piątek, 19 stycznia 2018

„Dwór mgieł i furii” - Sarah J. Maas



Nie zawsze możemy mieć to, co chcemy. Nie zawsze jesteśmy w stanie by wziąć, to co się nam należy. Nie zawsze los, chce nam pomóc. Czasami jesteśmy skazani tylko na siebie. Na ciemność. Łzy. Nienawiść. Oraz magiczną więź.




Tytuł oryginału: A court of mist and fury
Tłumaczenie: Jakub Radzimiński
Wydawnictwo: Uroboros
Seria: Dwór cierni i róż – tom 2
Rok wydania: 2017

Liczba stron: 764





Feyra miała nadzieję na piękne zakończenie jej miłosnej historii. Stała się kimś, kto jest mile widziany na każdym dworze Prythianu. Niedługo poślubi swojego księcia, a ich życie będzie trwać pełne miłości i rozkoszy. Radości oraz szczęścia. Tylko dlaczego czuje taką pustkę? Tę obezwładniająca ciemność? Ten mrok w jej duszy? Czy to kara za lata jej poświęceń? Kto wzywa ją do siebie? Śmierć, a może posłaniec nocy? Czy przetrwa kolejną próbę? Próbę, gdzie ceną za każdy jej błąd są roztrzaskane kawałki jej duszy? Własnego ja?

Zdecydowanie muszę napisać to, co plątało mi się po głowię w trakcie czytania. Ta część jest zdecydowanie mroczniejsza i ciemniejsza ale i lepsza, doskonalsza. Ilość intryg, inteligentnych posunięć oraz niewiadomych jest zatrważająca. Lecz nitka po nitce, wraz z tym światełkiem z oddali łączącym wszystkie elementy, odkrywamy prawdę. Prawdę, którą skrywa przed nami autorka. Od początku, aż do końca. Gdy stwierdziłam, że tom pierwszy jest dobrą książka fantasy, wartą przeczytania ze względu na jej oryginalność, ale i wykorzystanie najlepszych patentów tego, co już powstało… tak drugi tom pokazał świat wykreowany dla siebie samego, na podstawie własnej wyobraźni i własnego przekonania o istnieniu. Czytelnicy mogli zobaczyć jak Sarah J. Maas wraz z Feyrą (jednocześnie) odkrywa swoje atuty.

Jednakże zdaje sobie sprawę również z innej, tej smutniejszej strony, całej powieści. Feyra oraz Rhys to postacie, które nie każdy musi polubić. Nie mówiąc o Tamlinie. Ich dogryzające się dialogi wręcz mnie raziły, ale... Osobiście trzymałabym się od nich z daleka, a jednocześnie chciałabym wiedzieć więcej. W końcu to tylko książka, ale jednak czułam pewną niechęć do najważniejszych postaci w całej historii! Główni bohaterowi były tak mętni i zagubieni w sobie, a ich irracjonalne tłumaczenia wręcz jałowe. Jednak pod płaszczem tego wszystkiego, co znajdowało się w nich można było odkryć pewne zależności psychologiczne. Nie wiem skąd autorka to wytrzasnęła. Czy pisała z serca, rozumu, a może książek. Ale stworzyła model zniszczenia, łaski, wielbienia i nicości. Pokazała dobro i zło tkwiące w każdym z nas. Radość i smutek. Żądzę i stagnację. Dlatego pomimo mojej niechęci, czytałam dalej. Chciałam znać wszystkie uczucia i emocje. Poznać intrygi, które brzydzą swoim istnieniem. Kłamstwa mające chronić oraz ranić jednocześnie. Pokazano maski jakie każda samotna, smutna, zlękniona i nie chcąca żyć istota przyodziewa każdego dnia, aby pokazać, że jest. Istnieje. Lecz w środku dawno zgniła. 

Podsumowując: Do mnie ta książka przemówiła językiem ukrytym między wierszami. Dotarłam do myśli bohaterów, które owionęły mnie wokół siebie. Pozwalały puszczać na chwilę, by zaczerpnąć oddech. Wtedy upadałam wraz z bohaterami, powracając w chwilach radości. Skoro Kocioł i Matka pozwolili na tak wiele, to czy wesprą Prythian w przeddzień wojny? Czy kochać i być kochanym jest możliwe w ciemną noc? Gwieździstą noc?


Za tę emocjonalną bombę otchłani, dziękuję:

PRZYPOMINAM O INSTAGRAMIE

40 komentarzy:

  1. To pozycja dla mojego męża - dziękuję za inspirację.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam pierwszej części, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka i powieść specyficzna, ale można ją polubić. Jak będziesz mieć okazje spróbuj :)

      Usuń
    2. Dla mnie niestety zbyt specyficzna :) nie przypadła mi do gustu :)

      Usuń
    3. Tak tu sie nie dziwię. Ale chyba udało mi się zauważyć więcej plusów:)

      Usuń
  3. Słyszę od osoby obok, że super książka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy ją w końcu sięgnę po drugi tom?? Muszę jak najszybciej zakupić "Dwór Mgieł i Furii" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W empiku jest promocja!!! I widziałam gdzieś w necie tanio!

      Usuń
  5. Multum pozytywnych opinii, aż mnie kusi :) ale jednak trochę schodzę z takich książek i staram się sięgać po lektury z wyższej półki. Czasem ta zmiana boli, zwłaszcza jak potrzebuję się odprężyć, ale jeszcze trzymam się dzielnie, choć akurat ten tytuł rzuca się na człowieka wszędzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mnie linkuje pod złym adresem - w kazdym razie tu Fenko z krolowamoli.pl ;)

      Usuń
  6. MAM W PLANACH! Czytałam pierwszy tom i byłam pod wrażeniem, zapewne z dwoma kolejnymi będzie podobnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo wartościowe są takie propozycje, jeśli można czytać między wierszami. Nie wiem jednak czy to propozycja dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm cóż fantastyka ta się nieco różni od innych pozycji stąd przyznaje, że sa różne odpowiedzi :D

      Usuń
  8. Przede mną jest ogólnie cała twórczość autorki, ale na pewno z czasem nadrobię wszystko! Mam nadzieję, że będzie to jeszcze w tym roku ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wszystkie książki Maas, ale finał tej serii był dla mnie najlepszy jak do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O tej serii wiele już słyszałam i chętnie po nią sięgnę żeby sprawdzić czy mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta część bardzo mi się podobała, głównie ze względu na wątek romantyczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był dość hmm dobry, chociaż wolałam raczej samą akcję :D

      Usuń
  12. Chyba nie do końca moje klimaty, ale przy wolnej chwili kto wie, może przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Juz wiem co kupię koleżance na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, przerwałam po pierwszym tomie i teraz nie wiem czy jak wróce do czytania to będe wszystko rozumiała. Ale i tak mam ochotę na kontynuowanie tej serii, ciekawa jestem jak się potoczą losy bohaterów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli przerwałam z braku kolejnego tomu to chyba warto wrócić?

      Usuń
  16. Tyle ludzi to poleca, a ja ciagle tego nie czytałam. Ale kiedyś przeczytam, obiecuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam, kocham i muszę przeczytać kolejny tom <3 Narobiłaś mi na niego ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale wszystko przede mną!

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!