czwartek, 18 maja 2017

"Sezon na cuda" - Magdalena Kordel

Udało się! Przeczytałam drugi tom i przyznaje, że idealnie trafiłam z czasem. W takie dni jak te, które aktualnie przeżywam, taka powieść jest jak zesłanie anioła z nieba. Myślicie: e żartuje sobie. Tylko, co gdy człowiek przygnębiony uśmiecha się, co chwila pod nosem, gdy czyta książkę?




Tytuł: Sezon na cuda
Seria: Uroczysko - tom 2
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2017














Majka to kobieta w średnim wieku, rozwódka, matka nastoletniej dziewczyny. Zamieszkała w Malowniczym, po tym jak uznała: dość! Muszę zmienić swoje życie! Spotykamy się z nią ponownie w czasie, gdy zima zawitała do miasteczka. Majka kompletnie nie wie, co robić, pomimo wszelakiej pomocy sąsiadów, rodziny i przyjaciół. Nie ma gość iw pensjonacie, były mąż „kradnie” jej córkę na święta, ulubiony weterynarz strzela fochy, a jej praca w szkole jako nauczycielka stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie byłoby tak źle, gdyby nie zapraszała i zatrudniała do Uroczyska osób, na które ją najzwyczajniej nie stać.

Od razu każdy pomyśli: co to za kobieta, do diaska?! Kto normalny w takiej sytuacji karmi za darmo nieznajomych? Również miałam podobne pierwsze wrażenie, po tym jak wróciłam po dłuższym czasie do lektury. Łatwowierna kobieta dająca się wydoić do zera. Chce zawsze dobrze, chce pomóc, wesprzeć ,poradzić, działać na rzecz dobra. Tylko kto jest takim człowiekiem w dzisiejszych czasach? Niewielu. Rekiny zjadłyby takiego prędko. Tak samo staje się w powieści. Sama na siebie zrzuca lawinę problemów. Z drugiej strony mam wrażenie, że propaguje się tu chrześcijaństwo, poprzez pokazywanie dobrych cech charakteru Majki. Nie mam nic do tego, bo nie ma żadnych treści nawołujących do zmiany zdania na temat własnego wyznania. Chodzi tu raczej o to, jakim być ,jak się zachowywać. Tak jak prawdziwy chrześcijanin. Kochać bliźnić i pomagać bliźnim. Nawet jeśli to obcy ludzie. Przyznam, że gdyby tak zachowywał się każdy to Ziemia byłaby rajem. Z drugiej strony sadze, że taki obraz społeczności został namalowany ponieważ czas akcji nieubłaganie zbliża się do świąt. Stąd charakter Majki idealnie pasuje do fabuły. Są inne postacie, które odgrywają drugie i trzecie skrzypce. Te są równie barwne, intrygujące, odznaczające się. Trudno jest aby zawitała irytacja z nijakości. 

Sama fabuła jest prosta, bo najzwyczajniej polega na przeżywaniu prawdziwego życia prze z Majkę. Niewielkie zbiegi okoliczności? Nie. Tutaj raczej głównym filarem są relacje z ludźmi, ich życzliwości, kąśliwość, egoizm, kłamstwa, albo po prostu uśmiech. Jest ogromna paleta osobowości oraz zdążeń, mających miejsce również i w naszym życiu. Bo ono nigdy nie jest proste. Komplikacja to jego prawdziwa natura.

Czytając czułam nieco tak jakbym oglądała dobry film. Podkreślam film, nie serial. Wszystko płynęło, nie był żadnych tarć. Miło spędzałam czas, ciesząc się lekturą. Nie pomyślałam ani razu o tym by odłożyć i nie wrócić .Wręcz przeciwnie nie mogłam się oderwać. Tak bardzo pozytywnie wpływała na mnie lektura. Potrzebowałam energetyzującego kopa, który pokażę mi jak bardzo można zmienić siebie i dać coś innym. Chociaż czuć wielką naiwność i niemożliwość w całej historii… kto by się tym przejmował? Emocje pozostały, humor też. Efekt, o którym warto pamiętać.

Podsumowując: Jestem zaskoczona z jaką łatwością, wiernością i przyjaznym usposobieniem rozpoczęłam przygodę, by zakończyć ja w jeszcze lepszym humorze. Jeśli lubicie proste, zabawne powieści o miłości, sile wiary w ludzkie możliwości, a także nie płakać po utracie mężczyzny „Twojego życia” - zapraszam do lektury. Bo w życiu jest coś więcej niż facet. Polecam na miłe, leniwe popołudnia z książką!

Za egzemplarz dziękuję:


24 komentarze:

  1. Bardzo pozytywna recenzja. A trzeba znać tom 1 aby cieszyć się z lektury??

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w domu, ale jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak bedziesz chciala sie odprezyc warto siegnac :)

      Usuń
  3. Póki co czytałam tylko "Uroczysko", które nawet mi się podobało, więc jeśli tylko miałabym ku temu okazję, to przeczytałabym i ten tom :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki, które domykamy przepełnieni wiarą i poczuciem mocy oraz - co chyba ważniejsze - sensu, są jak elektryczne impulsy, popychające nas do wdrażania pozytywnych zmian i dlatego sięgam po nie z ochotą. Może to naiwność, może infantylność, ale wydaje mi się, że jako ludzie mamy być może niewielki, ale jednak realny wpływ na nasze otoczenie, dlatego warto stać się tą sprężynką, wprawiajacą w ruch maszynerię cennych zmian. Czasami wystarczy tylko uśmiech, innym razem drobny gest, a najpiękniejszą nagrodą - pełen wdzięczności usmiech drugiej osoby.

    Cieszę się, że lektura okazała się być dla Ciebie tak owocną, nie tylko jako źródło przyjemności czytelniczej, ale właśnie ten promyk, oświetlający Twoją pewność siebie i ocieplajacy Cię jeszcze większą energią. Świetne jest porównanie powieści do filmu, odzwierciedlające jej płynność, a wielobarwność charakterów wpisanych w zagmatwanie zdarzeń jest kolejnym argumentem, przemawiajacym, by sięgnąć po powieść Magdaleny Kordel. Tym bardziej, że jak piszesz - niekonieczna jest znajomość poprzedniego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje ze pewnego dnia siegniesz po ksiazki tej autorki i odpoczniesz w spokoju. To na pewno dobra chwila aby siasc i pomarzyc o zyciu. Bardzo polecam gdy chcemy nieco o czyms innym pomyslec ;)

      Usuń
  5. Cały czas mam twórczość Magdaleny Kordel przed sobą, ale po takich recenzjach jestem pewna, że w końcu do nich dotrę na swoich półkach :).
    Przy okazji chciałabym Cię zaprosić na małe rozdanie, które jest na moim blogu. Szczegóły pod tym linkiem: http://kreatywna-alternatywa.blogspot.com/2017/05/400-rozdanie.html

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje ze w koncu trafisz. Osobiscie brakuje mi kilku tomow ale zamierzam uzupelnic :D bardzo przyjemna lektura taka bezstresowa :D

      Usuń
  6. Nie czytałam żadnego tomu, ale Uroczysko coś mi mówi. Nie było jakiegoś serialu na podstawie tego cyklu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie wiem nawet...ale z tego co widze to jest film i serial ale uroczysko zaborek wiec to kompletnie inna bajka :D

      Usuń
  7. Nie znam jeszcze książek autorki, ale chciałabym to zmienić w najbliższym czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To calkiem dobry poczatek poniewaz bardzo lekka i przyjmena:)

      Usuń
  8. W sumie nie czytam książek tego typu, jeżeli mają więcej niż jeden tom, ale może się skuszę. Chociaż pewnie w następnym życiu, bo mam tyle do przeczytania, że chyba tego żywota mi nie starczy :P
    Obserwuję i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha znam ten bol :D moze inna ksiazka przypade Ci keidys do gustu :)

      Usuń
  9. Nie gustuje w takich książkach, ta jakoś nie pasuje mi. Odpycha mnie fabuła.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Twórczość Kordel znam jedynie z "Anioła do wynajęcia", więc chętnie sięgnę jeszcze po tę serię - tym bardziej, że "Sezon na cuda" czeka na półce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha jesli czeka to wypada przeczytac ;) bo spedzilam naprawde przyejmnie czas!

      Usuń
  11. Może się skuszę ? :) juz dawno nie czytałam tego typu książki o zwykłym życiu

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tą ksiązkę, jest tak optymistyczna i cudowna, że usmiech nie schodzi z buzi.

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!