Stało
się!! Potteromania zakończona! Jejciu te parę tygodni było
dla mnie cudownym powrotem do świata magii. Siedem tomów za mną.
Jestem wręcz zahipnotyzowana. Aj aj aj aż żal się
żegnać! Jeszcze trochę a powrócę do opowieści
pisanych przez fanów i będę drążyć historię Potterów od
początku...aaaaach piękna wizja!
źródło |
Tytuł
oryginału: Harry Potter and Deathly Hallows
Tłumaczenie:
Andrzej Polkowski
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Rok
wydania: 2008
Ilość
stron: 774
Niestety
najstrachliwsza prawda stała się. Ministertwo magii upadło.
Śmierciożercy rządzą krajem, a mugolaki chowają się przed
niesprawiedliwymi oskarżeniami. Jeśli nie udowodnisz swoich korzeni
zostaniesz w najlepszym wypadku zesłany do Azkabanu, w najgorszym
czekają Cię tortury, a potem śmierć. Brzmi okropnie, ale mroczne
chmury otuliły niebo. Harry wraz z przyjaciółmi ma do
spełnienia misje. Tylko on jako Wybraniec może pokonać
Voldemorta. Czy mu się uda? Czy zdoła zrobić coś tak strasznego
jak zabicie...Sami-Wiecie-Kogo?
Insygnia
Śmierci to trzy przedmioty o czarodziejskiej mocy. Są na tyle
potężne, że wielu oddałoby życie za jedno z nich. Kolejne
owinięte nuta tajemniczości legendy opowiadające o mocach, o
których nie jednemu się śniło. Czy istnieją? Czy można je
jakoś zdobyć? Czy te przedmioty są warte każdej ceny? A jeśli
gdzieś tam są, czy ich zdobycie może być takie proste? Wiele
pytań, a odpowiedzi...żadnej.
Całą
powieść rozpoczynamy do spotkania śmierciożerców z ich Czarnym
Panem. Mrocznie oj i to bardzo! Wszystko dzieje się w domu Malfoy'a.
Brr nie chciałabym kogoś takiego pod swoim dachem. I wiecie co?
Jego rodzice też nie. Sami śmierciożercy robią w
gatki na widok Voldemorta! Próbuje on opracować plan
schwytania Pottera w pułapkę. Niestety jego siedemnaste urodziny
tuż tuż więc i czarodziejskie zaklęcie chroniące przestanie
działać. Czy uda mu się wydostać z domu Dursley'ów do
bezpiecznej Nory? Czy Zakon Feniksa przechytrzy sługusów
Sami-Wiecie-Kogo?
Harry
czuje się źle. Martwi się o wszystkich wokoło zapominając, że
to jemu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Obwinia siebie o
wszystkie katastrofy i wypadki. Jednocześnie boi się tego co
przed nim, jakie wyzwania będzie musiał pokonać. Nie może
wrócić do Hogwartu. To miejsce stało się zakazanym owocem.
Jednakże nie ma się czego obawiać, ponieważ jego najwierniejsi
przyjaciele zostają z nim na dobre i złe. Więź pomiędzy tą
trójka jest tak silna, iż traktują siebie jak rodzeństwo.
Wspólnie staja przed niebezpiecznym wyzwaniem pokonania
najsilniejszego czarnoksiężnika na świecie.
Musze
też dodać ogólny komentarz dotyczący całej serii.
Poznajemy trójkę bohaterów w wieku jedenastu lat. Ich zachowania
zmieniają się na przestrzeni kolejnych tomów, jednakże Rowling
pozostała przy kilku tak mocno osadzonych cechach jak: mądrość
Hermiony, dzielność Harrego i wierność (z rożnym jej skutkiem)
Rona. Powiększa ona świat o różnego rodzaju istoty. Wilkołaki,
dementorzy, testrale….Jest tego multum! Nowe postacie jak Syriusz
Black, Remus Lupin, uczniowie z innych szkół, Karkarow, Szalonooki
Moody etc. Do tego historia rodziców Harrego i Huncwotów. To
wszystko sprawia, że nie można się oderwać od książek! To jak
nałóg. Brniesz do przodu co chwile odkładając na bok mówiąc:
wow coś takiego! I wiele wiele innych okrzyków radości,
smutku, zastanowienia, zdziwienia, żądzy większej ilość
informacji kiedy dostajemy tylko kawałeczek, strzępki tego co
chcemy wiedzieć. Ten świat jest zaczarowany magią Rowling i do
tego nikt i nic nie może się przyczepić! Autorka wykonała wielki
talent dzieląc się z nami historią chłopca, który przeżył. Kto
nie czytał niech żałuje. Kto nie zakochał się w powieści: niech
spróbuje jeszcze raz! Może tym razem wpadnie w stan zauroczenia?
źródło |
Kilka
cytatów:
Zdecydowanie:
„Zgromadzeni
przy stole śmierciożercy wpatrywali się w Voldemorta z lękiem,
jakby w obawie, że każdy z nich może zostać obwiniony o to, że
Harry Potter nadal żyje. Voldemort zdawał się jednak zwracać
bardziej do siebie niż do któregokolwiek z nich, wciąż wpatrując
się w wiszące nad nimi ciało.
-
Byłem nieostrożny, działałem pochopnie, za bardzo polegałem na
szczęśliwych przypadkach, a taka beztroska zwykle niweczy wszystkie
plany; jeśli nie są przemyślane do końca. Ale teraz wiem już
więcej. Zrozumiałem wiele spraw, których przedtem nie pojmowałem.
To ja muszę zabić Harry'ego Pottera. Ja sam. I uczynię to.”
Nerwowo:
„Harry
doszedł już do końca atrykułu, ale nie odrywał wzroku od gazety.
Wstręt i wściekłość wzbierały w nim jak wymioty. W końcu zmiął
gazetę i cisnął nią z całej siły w ścianę, gdzie opadła na
stos śmieci otaczający przepełniony pojemnik.
Zaczął
krążyć po pokoju, otwierając puste szuflady i biorąc do ręki
książki, aby po chwili odłożyć je z powrotem na to samo miejsce,
niemal nie zdając sobie sprawy z tego, co robi, podczas gdy
pojedyncze zdania z artykułu tłukły mu się po głowie.”
Strachliwie:
„-
Nieeee! Nie! Błagam cię, błagam…
-
Skłamałeś Lordowi Voldemortowi, Olivanderze!
-
Nie...przysięgam…
-Chciałeś
pomóc Potterowi, pomóc mu uciec przede mną!
-
Nie, przysięgam...naprawdę wierzyłem, że inna różdżka
zadziała…
-
To wyjaśnij mi, co się stało. Różdżka Lucjusza została
zniszczona!
-
Nie potrafię tego zrozumieć...ta więź...łączy tylko wasze dwie
różdżki…
-
Kłamiesz!
-
Nie...błagam...”
Cytaty
pochodzą z: J.K.Rowling, Harry Potter i Insygnia Śmierci,
Media Rodzina, 2008, s. 14, 34, 90.
źródło |
Podsumowując:
Myślę, że ten kto dotarł do tej części recenzji wie, co
myślę o każdym kto nie czytał. Żałujcie!!!! Potter stoi na
mojej półce i nigdy ale prze nigdy go nie ściągnę by
schować do pudełka. Jaka byłaby to szkoda! Mam
nadzieję, że coraz to nowe pokolenia tak samo jak ja pokochają
wspaniałą serię o Wybrańcu.
Gratuluje, przede mną tom czwarty, raczej w tym roku nie skończę, choć bardzo bym chciała, ale może choć jedno tomiszcze połknę.
OdpowiedzUsuńPodrawiam.
ooo 4 byla cudowna! powodzenia!!
UsuńHarry Potter... Strasznie żałuję, że przygoda z nim dobiegła końca... Co jakiś czas zdejmuję któryś tom z półki i znikam w jego świecie :)
OdpowiedzUsuńOj tak! jak znikac to tylko z Potterem :D
UsuńChyba wreszcie będę musiała zapoznać się z tą serią, może i mnie wciągnie ;)
OdpowiedzUsuńOby!!! Mam nadzieje!!
UsuńUkochana seria, do tej pory. Będę często do niej wracać i do tej, jak to ładnie ujęłaś, magii Rowling ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
:) ciesze sie :3
UsuńJa właściwie rozumiem, że nie każdy musi się w świecie Harry'ego zakochać, ale sama uwielbiam całą serię totalnie ;) I wracam do niej często ;)
OdpowiedzUsuń