poniedziałek, 1 czerwca 2015

„Kuba i czarodziejskie nożyczki” - Katarzyna Chrzanowska

Książki dla najmłodszych to takie powieści, które powinny skrywać tajemnice, pobudzać wyobraźnię, mieć wartką akcję i fantastycznych, a zarazem prawdziwych bohaterów oraz zachwycać kolorowymi obrazkami. Dlatego zapraszam wszystkich: tych małych, średnich i dużych do recenzji pozycji wartej poświęcenia paru cennych minut Waszego życia.





Wydawnictwo: Novaeres
Rok wydania: 2014
Ilustracje: Mateusz Stefanko

Ilość stron: 73














Kuba Ludwiczek to siedmioletni chłopiec, który niedawno, wraz z rodzicami, przeprowadził się do nowego domu. Rodzice bardzo długo wybierali właściwe miejsce, aż w końcu zdecydowali się na niczym nie wyróżniający się budynek. Kuba szczęśliwy posiadacz własnego pokoju, pewnego dnia odnajduje stare, metalowe nożyczki. Jako miłośnik potworów postanowił wypróbować nowe narzędzie do wycięcia kilku z nich. I tak powstał: Czop, Harka, Ralf, Grzyb i Słonecznik. Piątka potworowatych przyjaciół, którzy nie wiadomo jak, zniknęli z pokoju Kuby.

Antek to młodzieniec chodzący już do trzeciej klasy gimnazjum. Niestety jakiś czas temu musiał się przeprowadzić za granicę opuszczając dobrych kolegów oraz kochających dziadków. Było mu bardzo przykro, bo gdy się pakowali zapomniał o pewnych zaczarowanych nożyczkach, dzięki którym mógł spotykać się ze swoim i najwierniejszym przyjacielem – białym szczurkiem. Tylko, że ten szczurek nie był zwykłym zwierzątkiem. Otóż mieszkał krainie NES, gdzie trafiały wszystkie zwierzęta oraz pluszowe zabawki opuszczone, bądź skrzywdzone przez ludzi, które otarły się o śmierć. Jedynym sposobem by się tam dostać to umiejętnie wykorzystać zaczarowane nożyczki.

Powieść ta od pierwszych stronic zachęca do dalszego czytania. Dialogi są proste i zrozumiałe. Opisy krótkie, lecz wystarczające. Czcionka dobrana specjalnie do młodego książkoholika. Przygody Kubusia oraz Antosia są tak zgrane, że dziecko nie powinno mieć problemów w orientowaniu się w zastałej sytuacji. Szybko połączy wątki ze sobą bawiąc się wspólnie z Kubą i jego przyjaciółmi. Akcja głównie rozgrywa się w domu chłopca, bądź krainie NES stworzonej przez czarnoksiężnika Neshabara. Jednakże mamy również ciekawy epizod w lesie, który na pewno zainteresuje nie jednego poszukiwacza przygód.

Na szczególną uwagę zasługują ilustracje Mateusza Stefanko. Są wykonane w stylu, który przypomina mi gazetkę o Kubusiu Puchatku sprzed piętnastu lat. Byłam nimi zachwycona od początku do samego końca i muszę przyznać, że nie mam ich dość. Gdybym mogła weszłabym w galerie i oglądała kolejne prace tego artysty. Cóż może sentyment wziął górę, ale talentu można mu zazdrościć.



Kilka cytatów:

Prosząco:
- Może jutro będziesz mógł przyjść do mnie?
To powiedziawszy, popatrzył błagalnie na mamę Kuby, pożegnał się i wyszedł.
- Kubusiu, posprzątaj po zabawie, zaraz idziesz spać.
- Mamo, jeszcze nie, proszę – próbował Kuba, ale niestety mama była nieugięta i o dalszej zabawie nie było już mowy. - Mamka, a mogę przynajmniej zostawić to, co zbudowaliśmy, na podłodze? Jutro, jak wstanę, to będę się bawił.
- Dobrze, niech klocki poczekają na swojego rycerza.”

Fantastycznie:
„Wszystko było takie fajne, bajkowe, różowe od padającego od nich słońca. Momentami wszyscy wyglądali jak landrynki ze sklepiku obok domu babci. Nawet te najstraszniejsze zwierzęta były łagodne jak baranki. Nie było w nich jadu ani złości, nie szczerzyły na siebie kłów ani nie zachęcały do walki.”

Samotnie:
„Było zimno, ciemno i bardzo nieprzyjemnie, To taki moment, kiedy marzysz o ciepłym posłaniu, bezpiecznym schronieniu i kimś bliskim przy tobie. Marzyłem o tym aby Antek się pojawił, albo żeby chociaż ten jego dziwny brat choć na chwilę przestał śpiewać, tylko zerknął w okno i pomyślał o mnie. Na próżno. Nikt sobie o mnie nie przypomniał. Nikomu nie byłem potrzebny.”

Pracowicie:
„ Zaczęła się budowa. Całą sobotę trwały stukania młotkiem, piłowania piłą, krzyki, płacze (…). Kuba był pomocnikiem majstra i podawał na zmianę gwoździe, śruby, miarkę, poziomicę. Mama natomiast donosiła swoim dzielnym chłopakom picie, gdyż lato tego roku zaczęło się wyjątkowo upalnie.”

Cytaty i zdjęcia pochodzą z: K.Chrzanowska, Kuba i czarodziejskie nożyczki, Wydawnictwo Novaeres, 2014 r.



Podsumowując: Historia Kuby, Antosia i szczurka mogą stać się dla dziecka idealnym początkiem przygód z książkami. Piękne ilustracje, logiczna fabuła, dialogi i opisy na miarę dziecięcego umysłu. Tylko brać i siadać na kanapie ze swoją pociechą, by następnie wspólnie podążyć do magicznej krainy NES.


4 komentarze:

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!