Od
razu przyznaje, że nigdy bym nie pomyślała, iż przeczytam sama z
siebie taką książkę, o takim temacie. Po prostu w życiu bym
na nią nie zwróciła uwagi. Ale, stało się coś cudownego
i los chciał bym nie tylko po nią sięgnęła ale przeczytała
od A do Z. Ot co! I nie żałuję!
Wydawnictwo:
Replika
Rok
wydania: 2011
Ilość
stron: 442
Mariola,
Ewka, Ania i Dominika to cztery kobiety różniące się od siebie
praktycznie wszystkim. Ich styl życia jest kompletnie inny –
jedna spędza wolny dzień z rodziną, druga w ogrodzie, trzecia na
imprezie, a czwarta za granicą w ciepłych krajach. Każda pracuje
na swój sposób: ekspedientka w sklepie, tłumaczka, księgowa lub
cokolwiek los przyniesie. Jedna jest w związku otwartym, druga w
małżeństwa, a inna nie posiada nawet chłopaka. Więc, co je
łączy?
Kotusiek,
Pis-anka, Kalibara75 oraz ghij to cztery użytkowniczki
forum matecznika, gdzie założony został jeden dość smutny
wątek. Dotyczy on poronienia. Otóż nasze bohaterki spotkała
rzecz okropna – straciły dziecko noszone tuż pod sercem.
Osobiście nie byłam w stanie sobie wyobrazić, co można czuć w
takim momencie. Przerażająca jest sama myśl, a co dopiero
przeżycie tego na własnej skórze. Matecznik umożliwił kobietą
w podobnej sytuacji na zrzeszenie się, podzielenie targającymi
emocjami, zapoznaniu jak one radzą sobie w tej sytuacji. Forum
jest genialnym pomysłem autorki na przedstawienie bólu i
cierpienia związanego z tak przykrym wydarzeniem, ale również
sposobem poradzenia sobie z tymi odczuciami. Użytkowniczki
wspierają siebie nawzajem, podpierają na duchu, podpowiadają, co
by zrobiły w danej sytuacji.
Poruszająca
opowieść o tym jak żyją kobiety po poronieniu i świadomości
tragicznej straty. Jak radzą sobie z krytyką społeczeństwa
często traktującego je jak trędowate, które same do tego
doprowadziły, a potem szukają współczucia wśród innych. Ukazuje
jak takie wydarzenie może wpłynąć na związek – jego rozpad lub
uściśnienie. Posty z forum przeplatane są narracją
dotyczącej jednej z czterech bohaterek. Dzięki temu dowiadujemy
się wielu szczegółów z ich życia: dlaczego postępują tak, a
nie inaczej, co czują, jakie emocje nimi targają, dlaczego
postanowiły dołączyć do matecznika oraz co dalej?
Wiele
szczegółów takich jak przemyślenia na różnorakie tematy,
wymyślanie nazw dla nienarodzonych dzieci, czy sposoby uwiecznienia
pamięci o jednym z nich daje poczucie, że znamy bohaterki na
wylot. Mamy możliwość poznania ich z każdej perspektywy
życia. Muszę przyznać, że powieść mnie dotknęła od środka.
Najzwyczajniej zrozumiałam jak muszą się czuć kobiety z Taką
stratą, że jest to naprawdę bolesne i może doprowadzić do
depresji, rozstania i pokłócenia z najbliższymi. Niezrozumienie
i niechęć społeczeństwa jest oburzająca. To książka, która
powinna być obowiązkową lekturą dla każdego. Nawet mężczyzn,
ponieważ to oni są czasami kompletnymi głupkami doprowadzającymi
do pogorszenia stanu psychicznego swojej ukochanej. Nie wspominając
o teściowych, matkach, kuzynkach, wrednych siostrach itd.
Kilka
cytatów:
Pracowicie:
„Klucz
w zamku zachrobotał, gdy składała deskę do prasowania. Na stole
piętrzyły się duże i małe koszule, złożone równiutko, jak w
sklepie.
-
Co tak późno? -Nadstawiła policzek do pocałowania, lejąc
jednocześnie wodę do czajnika..
-
Już mieliśmy zamykać, jak przyjechał taki jeden z wyciekiem.
Prosił bardzo, żeby mu nie odmawiać, bo jutro ma coś ważnego i
potrzebuje auta. Raz był u nas, no to prawie jak stały klient,
trudno takiego spławić. Wiesz jak jest.
Wiedziała.
Odkąd przeszedł na swoje, zakładając niewielki warsztat z jej
bratem ,na własnej skórze odczuwała trafność powiedzenia
<<klient- nasz pan>>. Z drugiej strony, równie trafnie
było w tym przypadku <<wolność Tomku w swoim domku>>.
Piotr zatrudniony jako szeregowy mechanik w salonie Forda wcale nie
wracał z roboty dużo wcześniej, a jeszcze do tego musiał znosić
różne humory szefa.”
Cierpliwie:
„-Puk,
puk? - mruknął ciepło w kark Anny, co było zaproszeniem do
spokojnego, czułego zbliżenia. Mieli jeszcze w repertuarze
<<tam-tam>> i <<rym-cym-cym>>
-
Pietruszka, nie gniewaj się – odpowiedziała szeptem. - To ciągle
za wcześnie. Nie minęły nawet trzy tygodnie.
-
Okej, poczekam. Dobranoc.
Cmoknął
ją w policzek, odwrócił się na drugi bok i tradycyjnie zagarnął
sobą większość przykrycia. Jak zwykle wyciągnęła z powrotem
ile tylko dała radę, a potem przylgnęła plecami do ciała męża.
-
Dobrej nocy – powiedziała, ale Piotrek już tego nie słyszał,
zmorzony pierwszym, twardym snem.”
Zaskakująco:
„Tymczasem
na donośne <<Proszę, kto następny?>> lekarza poderwały
się jednocześnie kobiety zajęte dotąd rozmową. Nika liczyła już
na interesujące przepychanki, ale one zgodnie wkroczyły do
gabinetu, po drodze zgarniając ze sobą muzykalną nastolatkę. Ale
numer! Dopiero teraz Dominika zauważyła niejakie podobieństwo w
rysach całej trójki. Po pięciu minutach wzburzona babcia wyszła z
gabinetu. Skinąwszy niedbale głową, opuściła poczekalnię,
wybijając obcasami groźne staccato do samego końca korytarza.”
Smutnie:
„Jeździł
kursorem po ekranie, wskazywał jakieś rozmazane kształty,
przeciągał kreski pomiarowe od kropki do krzyżyka, a ona patrzyła
na to w otępieniu. Jedna myśl kołatała w jej głowie: to jakiś
koszmar, zaraz się obudzę.
-
Bardzo mi przykro. -Wyłączył aparat. - Chciałbym jeszcze zbadać
panią na fotelu.
-
Czy to konieczne? - Usłyszała swój nowy, obcy głos.
-
Właściwie...No dobrze, proszę się ubrać. (…)
-
To jest... ostateczny... wyrok? Nie ma... żadnych... szans? - Z
całych sił próbowała się opanować.
Poprawił
na nosie okulary.
-
Nie będę owijać w bawełnę. Według mojej wiedzy – nie. Ale
oczywiście trzeba powtórzyć USG. Pojutrze. Przyjmę panią między
umówionymi pacjentkami.
Kiwnęła
głową.
-
Dlaczego?
Od
razu zrozumiał właściwie to pytanie na pozór pozbawione sensu.
-
Trudno powiedzieć. - Rozłożył na biurku wachlarz wyników. -
Wszystko tu widzę w normie, nawet ten progesteron, zresztą go
skomplementowaliśmy. - Tak bywa – dodał po chwili. - Przyczyna
może leżeć w genetyce.”
Cytaty pochodzą z: M.Orłowska, Cisza pod sercem, Wydawnictwo Replika, 2011 r.
Cytaty pochodzą z: M.Orłowska, Cisza pod sercem, Wydawnictwo Replika, 2011 r.
Źródło |
Podsumowując:
Jak już wspomniałam każdy bez wyjątku powinien sięgnąć po
tą książkę. Tematyka poruszająca i bardzo ważna. W takich
momentach dowiadujemy się kto jest przyjacielem i prawdziwym
członkiem rodziny. Warto samemu doczytać się prawdziwego sensu tej
powieści. Ot co!
Bardzo mi się podoba fabuła, kiedy uporam się choć trochę z książkowymi zaległościami, zapytam o nią w w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńo bardzo sie ciesze! :)
Usuńprzerażający temat, ale jakże ważny w naszym świecie... Masz rację każdy powinien przeczytać i chyba to zrobię, choć niekoniecznie teraz...
OdpowiedzUsuńwazne ze kiedys przeczytasz :)
UsuńMam tę książkę w domu, więc tym bardziej się cieszę Twoją pozytywną recenzją. Na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńciesze sie ze zachecilam :)
UsuńCzytałam tę książkę i chyba to była moja pierwsza recenzja na blogu... Dla mnie to bardzo osobista lektura bo jej treść dotknęła i mnie..
OdpowiedzUsuńhmm staram sie to zrozumiec
UsuńKsiążkę przeczytałam już ok. 2-3 lata temu i została w mojej pamięci po dziś dzień. Powieść bardzo głęboko przedstawia problem straty dziecka. Co mi się bardzo "podobało"? genialne przedstawienie uczuć kobiet po stracie. Nie potrafiłam ukryć łez.
OdpowiedzUsuńMasz rację - książka jest bardzo ważna i powinien ją przeczytać każdy, a szczególnie osoby, które nie doceniają tego, że mają zdrowe pociechy.
masz zupelna racje tez troszku plakalam :)
UsuńWydaje się, że autorka nie tylko dosyć oryginalnie podeszła do tematu za sprawą tego forum, ale co ważniejsze zrobiła to z wyczuciem i w przemyślany sposób. Postaram się przeczytać.
OdpowiedzUsuńwlasnie tak! :)
Usuńwidze, że lektura obowiązkowa ;)!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
UsuńSkoro tak, to może przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńskoro tak to zachecam :)
UsuńZupełnie nie dla mnie, ani trochę mnie to nie interesuje, ani nie wzrusza :-)
OdpowiedzUsuńbywa i tak :)
UsuńTemat bardzo trudny, ale niezwykle istotny. "Cisza pod sercem" zapisała się w moim sercu, bezapelacyjnie.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec ze nie jestem jedyna :D
UsuńKsiążka zapowiada się bardzo interesująco! Przeczytam :)
OdpowiedzUsuń