czwartek, 9 lipca 2015

Summer Reader Book Tag

Zostałam nominowana do Summer Reader Book Tag przez Paule z chcęcośznaczyć. Bardzo dziękuję. No to zaczynamy!

Lemoniada: Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza.
Możecie się ze mnie śmiać, ale muszę to napisać: „Między ustami, abrzegiem pucharu”. Tak! Naprawdę! Pierwsze skojarzenie padło na ten tytuł. Na początku się w busie zanudzałam, prawie spałam a jeszcze z miasta nie wyjechałam! Potem? Potem było coraz lepiej, aż pochłonęła mnie na tyle, że zamiast pytać „jeszcze miasto?”, mówiłam: o nie mój przystanek!

Złote słońce: Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech.
Uroczysko” Magdaleny Kordel. Kiedy tak do niej siadłam pomyślałam sobie o obyczajówka, a skończyłam na ogromnym bananie na mojej twarzy. Od razu z miejsca poprawia humor – i tak trzymać!

Egzotyczne kwiaty: Książka, której akcja rozgrywa się za granicą.
Wyznania gejszy” To jest tytuł gdzie odlecimy prosto do Kraju Kwitnącej Wiśni. Jest tam przecudnie. Klimat przedwojenny. Tradycja powoli łącząca się z kulturą amerykańską. Smaczek dla ludzi lubiących podobne klimaty!

Cień drzewa: Książka, w której tajemniczy lub mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy.
Voldemort z „Harry Potter i Czara Ognia”. Pierwsza stronica i mamy do czynienia z czarnym typkiem. Może już znanym, ale jakie wejście! Pamiętacie może film? Mroczno, ciemno, gęsia skórka na rękach...mhm tak być powinno hihi

Plażowy piasek:Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta.
Robinson Crusoe”. Nie lubię, nie trawie, nie mogę przeczytać. Najzwyczajniej zanudziłam się na śmierć i rzuciłam w kąt. Może czas był nieodpowiedni, albo najzwyczajniej fakt bycia lekturą mnie odstraszył. Fabuła była nużąca, nie do zniesienia. Te ciągłe bezsensowne opisy, w kółko coś nie tak. Idealna na sen!

Zielona trawka: Bohater, który był pełen życia, sprawiał, że się uśmiechałaś.
Damien z cyklu „Domu Nocy”. Chłopak był rozbrajający. Jego riposty kąśliwe ale szczere. Zawsze pomocny i uczynny dla przyjaciół. Najzwyczajniej zawsze i z miłą checią czekałam na epizod z nim w roli głównej!

Arbuz:Książka, która miała jakiś soczysty sekret.
Może nie soczysty, ale na samym końcu „Zaginionej księgi z Salem” mamy całkiem interesujący sekret, który oczywiście odkrywa bohaterka, ale za to jaki niecodzienny mogłabym rzec chory.

Kapelusz na słońce:Książka osadzona w ogromnym wszechświecie.
Silmalirion” Tolkiena – może to tylko jeden świat, ale JAKI! Jest on przeogromny z bujną florą jak i fauną. Istoty nieziemskie zajmujące swoje terytoria – każde autor mógłby opisywać przez kolejnych pięć stron. Po prostu full wypas.

BBQ:Książka, w której bohater był opisany jako przystojniak.
No to mnie zabijecie, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to: Edward Cullen ze „Zmierzchu”. Tak pamiętam jak nowo poznana koleżanka Belli mówiła o nim per przystojniak/ciacho. Wszystkie nastolatki wzdychały do niego przez kilka lat. Więc tak czy siak - mamy przystojniaka!



Nikogo nie nominuję. Mam nadzieję, że nie zanudziłam hihi

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny tag :) Widzę ostatnio najróżniejszych tagów coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, „Między ustami, a brzegiem pucharu” - zaskoczyłaś mnie :) Czytałam, dobrze wspominam. Szkoda, że to tak mało popularna teraz literatura.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo tak, HP i Czara Ognia rzeczywiście pasuje do tej kategorii. Niby cegła, a pochłonęłam w kilka dni. Zresztą jak całą serię XD
    Cullen. O Bosz XD W każdym razie, pasuje jak ulał :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha wiedzialam ze ktos zareaguje na Cullena :P HP jest super !!! wlasnie planuje czytanie calej serii!

      Usuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!