Spodziewałam
się kompletnie czegoś innego. I wiecie co? Nawet nie
żałuje. Całkowicie zatraciłam się w historii tej
dwójki nastolatków. Totalnie, na maksa. Dostałam niezły
zastrzyk smutku i energii zarazem. Ha, co dzisiejsze książki robią
z ludźmi.
Tytuł
oryginalny: Hopeless
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie:
Piotr Grzegorzewski
Rok wydania: 2014
Ilość stron:
377
Pewnego
zwykłego dnia, Sky spotyka chłopaka, który niewinnie
wpatruje się w nią swoimi zabójczo czarującymi oczyma. Jak to
przystojniaki mają, dziewczynie aż zabrakło tchu na jego widok.
Ten nawet wybiega za nią na parking byle tylko dowiedzieć się kim
ona jest. W końcu jest tak do kogoś podobna. Tylko do kogo? Chociaż
zgryźliwości nie ma końca ich pierwsze spotkanie kończy się,
a wrażenie pozostaje na dłuuuugie godziny.
Skye
to siedemnastolatka o dość zaskakującym życiorysie: adoptowana,
mieszkająca tylko z przybraną matką, bez telefonu, telewizora, nie
mówiąc o internecie. Pewnie dostalibyście szału, co nie? Ale
naszej bohaterce to nawet nie przeszkadza. Ma genialną przyjaciółkę,
która zawsze wita ją w parterowym oknie. Nie ma to jak indywidualne
wyjście ewakuacyjne z pokoju! Całe jej życie jest poukładane do
momentu gdy postanawia ostatni rok nauki spędzić w szkole. Otóż
przez cały ten czas to jej matka zajmowała się edukacją w domu.
Miłe i przyjemne prawda? Wszystko się zmienia gdy idzie do liceum.
Wszystko bowiem przyjaciółka wyjeżdża do Włoch, a w szkole
wredne dziewczyny wyzywają ją od dziwek. Przykre, co nie?
Za
to za czarująco pięknymi oczami kryje się Holder. Jego
reputacja nie jest lepsza od Sky, o czym można się przekonać na
pierwszych stronicach z nim w roli głównej. Więc prosto z mostu
można stwierdzić, że nie jest najlepszym materiałem na chłopaka.
Porywczy, zaczepny i uszczypliwy. Nie lubi niedopowiedzeń. Szczery
tylko z tymi, na których mu zależy. I ten jego dziwny tatuaż!
No gdzie z takim się szwendać?
Ano
nie było tej cudownej powieści bez tych dwojga. Od razu muszę
przyznać się, że od samego początku wciągnęłam się na
całego. Nie chciałam zgubić ani jednego słowa. Każde
chłonęłam po kolei. Bez wyprzedzania! Powolutku z każdym kolejno
opisanym dniem poznawałam lepiej Sky oraz Holdera. Odkrywałam z
nimi prawdę o nich samych. Trzeba przyznać, że ciekawość
paliła mnie od początku: kim jest Holder, czemu tak „prześladuje”
Sky, co ich połączy, o co chodzi z tymi wszystkimi szczególikami,
które co jak co, ale kują w oczy? Zagadka goni zagadkę, a
dalsze ich łączenie i rozwiązywanie sprawia tylko przyjemność
czytelnikowi.
Przyznam,
że znalazłam niewiele zgrzytów, dlatego nawet ich nie wymienię.
Cóż najzwyczajniej szybko przestałam o nich myśleć kiedy
dotarłam do kolejnego ekscytującego akapitu. A od razu dodam, że
są one pełne uczuć i
emocji oraz wielu
przemyśleń siedemnastolatki o tajemniczej przeszłości. Jak
sobie z nią radzi? Jak znosi wszelkie dobre, jak i złe wieści o
sobie i najbliższych? Czy podoła i dotrwa do końca rozdziału?
Kilka
cytatów:
Niesamowicie:
„Holder przysuwa do mnie dłoń i dotyka swoim małym palcem
mojego, zupełnie jakby nie miał siły chwycić mnie za całą rękę.
To miłe, przedtem trzymaliśmy się już za ręce, za same palce –
nigdy. Uświadamiam sobie, że to kolejny pierwszy raz. Wcale nie
czuję się rozczarowana, ponieważ wiem, że w jego wypadku te
pierwsze razy nie mają znaczenia. Niezależnie od tego, czy będzie
mnie całował po raz pierwszy, dwudziesty czy milionowy, nic mnie to
nie będzie obchodzić, ponieważ mam pewność, że już i tak do
nas należy najlepszy pierwszy pocałunek w historii pierwszych
pocałunków – chociaż nawet się nie całowaliśmy.”
Agresywnie:
„Odsuwam komodę od ściany i wydaję z siebie kolejny krzyk, który
zbyt długo nie mógł wyrwać się na wolność. Kiedy mebel ląduje
na plecach, wyszarpuje z niego szuflady i rozrzucam ich zawartość
po całym pokoju, a potem odwracam się i kopie wszystko, co znajdzie
się na mojej drodze. Dobiegam do okna i ciągnę za niebieskie
zasłony. Karnisz łamie się na pół i materiał spada mi na głowę.
Sięgam do pudeł stojących jedno na drugim w kacie, biorę to na
samej gorze i zaglądając nawet do środka, ciskam nim z całych sil
o ścianę.”
Zastanawiająco:
„Niezręcznie mi tak stać, więc zaczynam iść w stronę jego
podjazdu, zatrzymując się co chwile, żeby popatrzeć na ulice
prowadząca do mojego domu. Nie mam pojęcia, co robić. Wydaje mi
się, że każda decyzja, jaka podejmę w tej chwili, będzie należeć
do tych głupich.
Czy powinnam tu poczekać?
Czy tez raczej uciec?
A może ukryć się w krzakach, zanim ten świr wróci z kajdankami i
nożem?”
Wyjaśniająco:
„Unosi brwi.
- Co nazywasz bzdura? To, że nienawidzę szkoły?
- Nie, to, że pozwalasz, żeby jeden zły rok wpłynął na całe
twoje życie. Zostało ci tylko dziewięć miesięcy do skończenia
szkoły, a ty ją rzucasz? To po prostu...głupie.
Wybucha śmiechem.
- Cóż za elokwencja.
- Możesz się śmiać, ile wlezie. Porzucenie szkoły to przyznanie
się do porażki. Udowadniasz wszystkim tym, którzy w ciebie
zwątpili, że mieli racje. - Spoglądam na tatuaż na jego ramieniu.
- Rzucisz szkole, żeby pokazać całemu światu, że naprawdę
jesteś beznadziejny? Żeby to w końcu do wszystkich dotarło?”
Zastanawiająco:
„Zastanawiam się, czy Holder naprawdę jest taki zły, jak głoszą
plotki. Zastanawiam się, czy innym dziewczynom podoba się równie
mocno jak mnie. Zastanawiam się, kim są jego rodzice, czy ma
rodzeństwo i czy z kimś chodzi. Zastanawiam się, dlaczego tak
bardzo się na mnie wkurza za każdym razem, kiedy się widzimy. Może
cały czas chodzi wkurzony? I czy zawsze jest taki czarujący, gdy
tylko nie jest wkurzony? Nie cierpię tego, że jest albo taki, albo
taki, że nie ma w nim żadnych pośrednich emocji. Fajnie by było,
gdyby się trochę wyluzował, uspokoił. Zastanawiam się, czy to w
ogóle możliwe. Zastanawiam się...poniwecz tylko to mogę robić: w
milczeniu zastanawiając się nad beznadziejnym chłopakiem, który
jakimś cudem zaprząta wszystkie moje myśli i za cholerę nie mogę
o nim zapomnieć.”
Cytaty pochodzą z: C.Hoover, Hopeless, Wydawnictwo Otwarte, 2014 r.
Podsumowując:
Jeśli poszukujesz powieści
lekkiej i przyjemnej, z dodatkiem nastoletniej miłości i zagadki z
przeszłości to idealnie trafiłeś. Książka sprawi, że
wzbudzi Twoje emocje do czerwoności, ciekawość wypali po każdym
akapicie, a palce nie zdążą kartkować kolejnych stronic.
Nic, tylko czytać!
Ojejjj ja właśnie godzinę temu skończyłam czytać tę książkę. Jest świetna spodziewałam się jakiegoś chłamu młodzieżowego a okazuje się ze historia mnie tak wciągnęła że cały czas czytałam i się skończyła książki. To okropne co zrobił jej ojciec ale historia dobrze się skończyła. Już się będę zabierać za 2 część! :D
OdpowiedzUsuńNie długo na moim blogu recenzja :)
Pozdrawiam ♥
http://ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com
ano okropne i wrecz nie do wybaczenia ale powiesc robi bardzo dobre wrazenie :)
UsuńKsiążka już czeka na mojej półce. Niebawem się za nią zabieram.
OdpowiedzUsuńnaprawde warta uwagi!! :)
Usuńbardzo bym chciała przeczytać! mam już ogromy stos do przeczytania,więc teraz chyba nie pora,ale kiedyś,w przyszłości,na pewno po nią sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńhttp://marcepanowerecenzje.blogspot.com/
jest cudwona - akurat tez mialam ja na liscie :)
Usuńczytałam i hmm już po pierwszych stronach wiedziałam o co kaman ale i tak fajna książka-teraz szukam te dwie kolejne części ;P z jego perspektywy i o Jej przyjaciółce ;)
OdpowiedzUsuńwedlug mnie bardzo dobra powiesc :) tez bym chciala reszte przeczytac!
UsuńUwielbiam Hopeless, wspaniała książka, losing hope już nie wywarł na mnie takiego wrażenia, ale też dobrze przeczytać :)
OdpowiedzUsuńniestety nie mam mozliwosci, a Hopeless pozostanie dlugo w pamieci :)
UsuńJesteś kolejną z licznych osób, które chwala książkę. Dlatego myślę, że w końcu po nią sięgne, jak tylko trafi w moje ręce będzie nr 1 na liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńkompletnie otrzymalam co innego niz sie spodziewalam - ogromny plus dla tej powiesci -warto warto!
UsuńGdzieś tam w głowie miałam obraz niespecjalnie oryginalnej młodzieżówki jeżeli chodzi o ten tytuł, ale z tego co piszesz można się tu spodziewać czegoś więcej. W najbliższym czasie raczej nie, ale kiedyś może sięgnę, kto wie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest piękna ♥
OdpowiedzUsuńpotwierdzam :D
Usuń