Książki bywają różnorodne, jednak ich przeznaczeniem jest sprawiać kulturalną przyjemność. Po tym jak zobaczyłam tytuł antologii, uznałam to za dobry znak. Ostatnio ciężko o jakieś typowo poprawiające samopoczucie powieści, nad którymi nie spędza się kilka godzin. Stąd zdecydowałam się skusić na coś, jak sama nazwa wskazuje, radosnego!
Tytuł: Ludzie potrafią latać
Autorzy:
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Małgorzata Warda, Alicja Sinicka, Magdalena Knedler, Anna Szafrańska, Anna Kasiuk, Jolanta Kosowska, Daniel Koziarski, Daniel Radziejewski, Rafał Cichowski
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 331
But się zaklinował, klucze wpadły do studzienki, zazdrość zamroczyła Twój umysł, a dzieci wrzeszczą nad uchem: maaaaaamooo! Kobiety nie mają lekko. Muszą zajmować się wszystkimi wokół nie mając nigdy czasu dla siebie. Toć nieuczciwe! - Wykrzykną wszystkie damy w opałach. A gdzieżby tam! Mężczyźni mają równie pokręcone życie. Upierdliwy przyjaciel, brak pomocy od najbliższych, niezrozumienie. Wszystkie odcienie emocji odnajdywali bohaterowie dziesięciu krótkich powieści polskich autorów. Dla Czytelników. Dla lepszego samopoczucia. Tylko czy spełniają swoją rolę?
Każda powieść miała odmienny charakter, co zapewne jest największym atutem książki. Różnorodność autorów oraz ich stylów pozwoliła na stworzenie ciekawych historii spełniających podstawowe wymaganie: sprawianie radości. Moim ulubionym opowiadaniem jest Chłopak stąd. Właśnie wtedy naliczyłam największą liczbę uśmieszków. Lidka starała się zawsze zadowolić innych, a siebie traktowała jako coś oczywistego. Grubą bele, która straciła jedyną okazję w życiu by być szczęśliwą. Szczupła piękność nie potrafiąca wyrazić swoich uczuć wybrała pierwszego z brzegu faceta, który chciał ją taką jaką jest. Irytowała ją matka, mąż, znajomi. I marzyła, marzyła o lepszym życiu. Wszystko to okraszone nutką humoru, zabawnymi sytuacjami i nielogicznymi dialogami.
Niestety nie każda historia przypadła mi do gustu. Niektóre były zbyt zagmatwane, zbyt niejasne. Bohaterowie bardziej irytowali niż rozbawiali. Nie czułam tej wesołej nutki, która objawiała się przy innych opowiadaniach. Wtedy też opadła mgła. Zaczęłam patrzeć krytyczniej, z rozsądkiem podchodzić do fabuły, a racjonalność niszczyła całą akcję. Tak, taka jest prawda. Nie są to opowiadania wielkie.
Chociaż... potrafiły przekazać kilka trafnych uwag.
Jesteśmy zapędzani jak dzikie zwierzęta w kozi róg. Biegniemy za pieniędzmi, wyimaginowanym szczęściem, nierealnymi marzeniami. Gdyby tak siąść i zapomnieć o tym wszystkim? Rozejrzeć się dookoła? Przeanalizować swoje życie i zastanowić się, czego tak naprawdę Ci brakuje? Czy pieniądze są najważniejsze? Może jest to pogoń za nieistniejącym, zapomnianym czasem? Albo niewypowiedziane słowa, które tkwią Tobie w gardle jak tysiące szpilek? Co by było gdyby? Czy to nie właśnie te zdanie wali w ścianę Twej głowy, dzień w dzień? Czy to wszystko warte jest zmartwień?
Tutaj wkracza Antologia Radosnych Opowiadań.
Pomimo swoich wad, najważniejszym jednak walorem jest poprawienie humoru o poranku. Miło było każdego dnia budzić się, czytać i nastrajać się pozytywnie od samego rana. Może warto spróbować odnaleźć nieco pogody ducha, ulżyć ramionom z ciążących obowiązków i wyjść do pracy lub szkoły z uśmiechem na twarzy. Nawet jeśli za drzwiami czeka na nas deszcz, mgła i… ćwierkanie ptaków.
Za ciekawe doświadczenie, dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Bardzo lubię zbiory opowiadań. Tę antologię mam w planach.
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie to ciekawy sposób na odgonienie jesiennej chandry. 😊
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem ciekawa, chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńUśmiech zawsze się sprawdza i jest lekarstwem na zły humor.
OdpowiedzUsuńJA wolę dłuższą książkę ale takie krótsze historie też są fajne.
OdpowiedzUsuńTytuł bardzo obiecujący, okładka też :)
OdpowiedzUsuńSposoby na poprawienie humoru rano zawsze mile widziane!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym taką ciepłą książkę, co prawda zazwyczaj wybieram powieści, ale ten zbiór opowiadań zapowiada się ciekawie, mimo tych minusów o których pisałaś. Mnie też bardzo przekonuje tytuł :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy spodobałyby mi się te opowiadania. Dam im szansę. ;)
OdpowiedzUsuń