Ostatnio udało mi się obejrzeć kilka filmów oraz seriali, które były zdecydowanie dość specyficzne. Jednakże znalazło się na tej liście kilka zapewne każdemu znanych obrazów, zwłaszcza jeśli ktoś uwielbia odwiedzać regularnie kino! Zapraszam na porcję wrażeń!
Bajecznie bogaci Azjaci (2018) - Tego się nie spodziewałam. Mnóstwo kolorów, zajadłości, żmijowego jadu i nienawiści. A wszystko w konwencji bogactwo i wielkiej miłości oraz poświecenia! Komedia gdzie wytłumaczono skąd biorą się takie afery, azjatycka kultura i pełno śmiesznych scen. O tak, takie filmy dobre na każde popołudnie!
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie (2019) - W wielkim skrócie - Disney przesadził. Zrobił z SW papkę dla dzieci gubiąc sens wszystkiego. Choć mogłabym porównać wyreżyserowanie fabuły do Aladyna. Czyli wszystko dobrze, ale zakończenie to zrobili na odczepnego. Jednak są miecze świetlne, Jedi, Sith i kilka kawałów z robotami w roli głównej. Choć niektóre wątki są strasznie pogmatwane, jakby czegoś brakowało. A no tak, wersji reżyserskiej! Tak poza tym, jest wszystko co potrzeba ;)
Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda (2018) - Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Fantastycznych zwierzętach uznałam, że może to być zniszczenie dziecięcych marzeń. Po obejrzeniu części pierwszej stwierdziłam jak bardzo się myliłam. Choć druga nieco naciągana i również jakby coś jej brakowało fabularnie, to nadal trzyma poziom. Jest magia, różdżki, zły typ i Dumbledore. Czyli świat Rowling został zachowany w pięknym europejskim wydaniu.
Green Book (2018) - Od bardzo dawna chciałam obejrzeć ten film ,aż w końcu się udało. Rasizm wylewa się z ekranu praktycznie w każdej minucie, co nie oszukujmy jest podstawą dla fabuły jak i akcji. Przedstawienie jak trudno było przeciwstawiać się losowi, walczyć o własne prawa, czuć ludzką godność. Gdzie kolory skóry zaprzestają mieć znaczenia tylko w konkretnych sytuacjach. Gdzie relacje budowane są na starych, zardzewiałych przeświadczeniach. Mocne kino z humorem. Dla każdego, kto chce poznać nieco więcej i zobaczyć coś innego niż hollywoodzkie fajerwerki.
Rodzina od zaraz (2018) - Czy myśleliście kiedykolwiek jak czują się dzieci czekające na adopcję? Albo przyszli rodzice, którzy pragnęli dzieci, lecz nie dane im było spełnić tych marzeń? Lub jak to jest gdy połączymy zdruzgotane pragnienia iw sadzimy do jednego worka? Tak, zdecydowanie ten film pokazuje ogrom pracy, wyrzeczeń, energii i mnóstwo pozytywnych emocji. Są też gorzkie chwile, ale bez nich byłoby nudno. Świetna komedia z pstryczkiem w nos dla widza!
*Wszystkie wstawione filmy są oficjalnymi zwiastunami z You Tube.
Bardzo chcę obejrzeć Green Book. Muszę znaleźć czas na ten film.
OdpowiedzUsuńRodzina od zaraz chętnie obejrzę. 😊
OdpowiedzUsuńOglądałam tylko trzy filmy wymienione przez ciebie. Zacznę od Green Booka, którego widziałam rok temu, ale zapadł mi w pamięci. Obejrzałam ze względu na Viggo Mortensens. Podobało mi się to kino drogi i rozwój bohaterów. Nie ma do ukrywać lubię takie kino. Fantastyczne zwierzęta oglądam bardziej z sentymentu niż z ciekawości. O nowych Star Warsach chyba już wszystko zostało powiedziane. Niezbyt mi się ten film podobał.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Kino drogi - właśnie! Dobrze napisane. SW to racja nie ma co już komentować, a Fantastyczne to czysty sentyment <3
UsuńOglądałam najnowsze Gwiezdne Wojny - niestety ja się trochę zwiodłam, nie sprostały moim oczekiwaniom, ale to dalej Gwiezdne Wojny :)Green Book - oglądałam, bardzo przyjemny film, fajne kreacje aktorskie, jednak nie było to jakieś odkrywcze dzieło, ale trochę mnie zdziwił Oscar dla tego filmu, ale cóż tak bywa.
OdpowiedzUsuńWidziałem tylko "Green Book". Ciekawy,klimatyczny film, chociaż nie dla każdego.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zwierzęta muszę nadrobić! A Green Book bardzo chce obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że wszystko z tej listy widziałem. I zdecydowanie zgadzam się z Twoimi opiniami.
OdpowiedzUsuńUdało Ci się podsunąć mi tytuły, których jeszcze nie widziałam. Chętnie skorzystam.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam ani jednego filmu z tej listy. Czas chyba nadrobić te pozycje. No, może z wyjątkiem Star Wars, bo szczerze nienawidzę nowych części.
OdpowiedzUsuń