piątek, 10 lipca 2020

Folwark zwierzęcy – George Orwell


Czym jest powieść graficzna? Jaki ma cel? Czy jest w stanie wprowadzić czytelnika w nastrój podobny do tego, gdy czytasz tradycyjną książkę? Powaga tematyki jaka wiąże się z Folwarkiem zwierzęcym zasługuje na konkretne potraktowanie ze strony grafika. Czy te jakże trudne zadanie jest wykonalne? Jak w zaledwie kilkuset stronach przedstawić zjawisko budzące wiele emocji? Jak tego dokonać? 





Tytuł oryginału: Animal Farm 
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska 
Ilustracje: Odyr 
Wydawnictwo: Jaguar 
Rok wydania: 2020 
Liczba stron: 172 


Pan Jones mieszka w Anglii na farmie. W swoim gospodarstwie posiada takie zwierzęta jak świnie, konie, kury, czy owce. Stara się aby nigdy nie zabrakło im pożywienia oraz miały ciepło w chłodne dni. Niestety popadł w nałóg, przez który nie wykonuje należycie swoich obowiązków. Major, stary knur, postanowił zwierzyć się ze swojego snu. Tego dnia w zagrodzie świń narodziła się myśl o powstaniu. Zaledwie parę tygodni później, zwierzęta rozpoczęły rewolucję i wygnały swojego pana z farmy. Folwark dworski został mianowany na Folwark zwierzęcy. 

Miałam problem z zaprzyjaźnieniem się z ilustracjami Odyra. Ich specyficzny charakter wywoływał w mojej głowie burzę. Prosta kreska, nieco komiksowa. Kolory w większości zimne i ciemne sprawiały nieprzyjemne odczucie wobec bohaterów. Gdy przyzwyczaiłam się do tych maźnięć pędzla dostrzegłam pewną zależność. Kiedy na scenie główne skrzypce grały ciężko pracujące lub walczące zwierzęta, dominowały kolory szare oraz brązowe. W momencie ukazania panujących nad Folwarkiem zwierzęcym, natychmiast paleta barw bogaciła się o czerwień, zieleń oraz żółć. Jest to zdecydowanie zabieg tworzący specyficzny klimat dla tej powieści. 

George Orwell oddal głos zwierzętom. Pozwolił aby wykrzyknęły na głos to, co rani ich od środka. Zachowanie ludzi wobec nich jest karygodne. Czas to zmienić. Czas na powstanie! Dwa knury, Naoleon, Snowball oraz prosiak Squealer chyżo ogłosili Animalizm - kult zwierząt mający na celu wynieść mieszkańców farmy na wyżyny. Od tego momentu w zagrodzie świń tworzył się nowy system wartości, w którym ludzie stają na piedestale zła i okrucieństwa. Autor wykorzystał podstawy powstawania systemu socjalistycznego W prologu poznajemy niedolę zwierząt. Następnie zaproponował hymn „Zwierzęta Anglii” oraz ideę, dla której warto rozpocząć walkę z ludźmi. Późniejsze wiece prowadzone przez Napoleona oraz Snowballa stały się podstawowymi punktami odniesienia do dalszych wydarzeń. 

Cokolwiek chodzi na dwóch nogach jest wrogiem.” 


Niektórzy doszukują się ukrytych znaczeń w powieści. Interpretują wydarzenia oraz postacie fikcyjne do rzeczywistych, występujących w historii. Wiąże się to z momentem, w którym był pisany Folwark Zwierzęcy. Powieść powstała w 1943 r, w trakcie trwania Drugiej Wojny Światowej. Totalitaryzm to system rządzenia oparty na kontrolowaniu i nadzorowaniu społeczeństwa przez państwo. Stalinizm natomiast charakteryzuje się kultem jednostki. Łatwo więc dostrzec podobieństwo do głównych bohaterów jakimi są: Napoleon, Major oraz liczne owce. 

Podsumowując: Skoro zwierzęta wygnały człowieka, aby później stać się na ich podobieństwo… to jakim potworami muszą być ludzie? Takie pytanie nasuwa się po zakończeniu lektury Folwarku Zwierzęcego. Znane jest też nam motto z Medalionów Zofii Nałkowskiej, iż "ludzie ludziom zgotowali ten los". Interpretacja poczynań zwierząt oraz porównanie ich do zachowań człowieka, jest wystarczającym dowodem ich zbrodni. Folwark Zwierzęcy to lektura obowiązkowa, która może wzbudzić jeszcze wiele kontrowersji, jednocześnie przedstawiając rzeczywisty obraz systemów rządzących światem. Powieść graficzna zachęca do zapoznania się z tym dziełem przez miłośników komiksów lub wyłącznie krótkich form literackich. Nie bądź obojętny, poznaj drugą stronę medalu! 


Cytat pochodzi z: G. Orwell, Folwark Zwierzęcy, Jaguar 2020, s. 18

35 komentarzy:

  1. Czytałam książkę, po powieść graficzną może także sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O spróbuj, może się spodobać!

      Usuń
    2. Jest to bardzo możliwe. Widziałam już na niektórych zdjęciach kreskę i odpowiada mi ona.

      Książki jak narkotyk

      Usuń
  2. Jedna z lektur, które się nie starzeją, i które zdecydowanie warto poznać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę powieść w tradycyjnej formie. Jestem natomiast ciekawa formy graficznej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc to dobra okazja aby przypomnieć sobie książkę :)

      Usuń
  4. Znam tę książkę z czasów liceum. Była to moja lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, u mnie nie była. Miałam o wiele inne lektury :D

      Usuń
  5. To jest to piękne wydanie, które muszę posiadać! Jestem nim zauroczona. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To trudna i specyficzna książka. Osobiście za Orwellem nie szczególnie przepadam, ale nie sposób zaprzeczyć, że jego książki są ważne i godne uwagi. Do powieści graficznych też jako takich mnie nie ciągnie, ale myślę, że wiele osób taka forma może zachęcić do czytania, podczas gdy po werjsją "normalną" by nie sięgnęły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne podejście - taka wersja może się wielu spodobać!

      Usuń
  7. Klasyka literatury, ale o wydaniu graficznym nie wiedziałam. Chętnie zerknę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasyka oj to jest zdecydowanie. Zachęcam do zerknięcia do graficznej wersji wydarzeń!

      Usuń
  8. Klasyk! O to wydanie warte jest posiadania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Klasyk, a wydanie graficzne jest niezwykle piękne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie książki niestety niezbyt mnie ciekawią. Zazwyczaj strasznie się przy nich nudzę

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa lektura, no i zdecydowanie lubię powieści graficzne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam książkę, ale myślę, że za jakiś czas i tak chętnie sięgnę po powieść graficzną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, ma ogromne znaczenie dla choćby wyobraźni!

      Usuń
  13. Ta opowieść nigdy się nie zestarzeje, a do niektórych czytelników pewnie bardziej dotrze w formie komiksu niż książki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiesć doceniam, na powiesc graficzną mimo dużych uproszczeń moze kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię twórczosć tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam jeszcze tej historii, ale mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Co jak co, ale wydaje mi się ona naprawdę obowiązkową lekturą.

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!