„Jeśli sprawią, że przestanę Cię kochać, to będzie prawdziwa zdrada.”
Oceania. Miejsce, gdzie swobodny przepływ myśli jest zakazany. Gdzie posiadanie własnych poglądów to grzech wobec Wielkiego Brata. Jak w takim świecie odnajdzie się członek partii, który postanowił zapoznać się z własnymi myślami? Odważył się odseparować słowa Partii od własnych? Jego pytania dotyczące tego, jak wyglądał świat przed rewolucją, doprowadziły go do przebudzenia umysłu. Do włączenia światła i oświetlenia czarnej pustki zwanej kiedyś „Ja”. Czy jeden człowiek jest w stanie dokonać niemożliwego i rozpocząć życie inne niż to nakazane z góry?
Winston Smith odkrywa, że w głowie posiada coś więcej niż nowy słownik z wyrazami dopuszczalnymi przez Partię. Zaczyna odczuwać emocje, które są zakazane. Dostrzega przepływ samodzielnych myśli, na które nie ma pozwolenia. Choć Wielki Brat spogląda na niego codziennie z ogromnego teleekranu, on nadal szuka luk w systemie. Odnajduje wokół siebie miejsca niewidoczne dla kamer, dzięki czemu, będąc niewidoczny, może łamać prawo. Milczy przy ukrytych mikrofonach, dając w ten sposób upust cichemu buntowi.
Świat przedstawiony przez Orwella otwiera Czytelnika na niecodzienne doznania. Melancholia rozgrywająca się na każdej stronie bije po oczach szarymi kolorami grafik. Poczucie skrępowania i zniewolenia z wielką siłą przebija się do świadomości. Poczucie krzywdy i straty rozpaczliwie poszukuje ujścia w odczuwanych przez nas emocjach. Gdy smutek zostaje przezwyciężony, na kolejnych stronach otrzymujemy przytłaczający strach. Akceptacja, szacunek, miłość – to wartości wyparte w trakcie wpajania sensu i istoty nowego prawa.
Rok 1984 to książka pełna zacietrzewienia oraz furii. Społeczeństwo znękane przez ciągłą obserwację, żyje z dnia na dzień, zaspokajając wyłącznie pragnienia Wielkiego Brata. Historia jest zakłamywana przez członków Partii, którzy choć powinni mieć lepsze, wygodniejsze życie – są traktowani gorzej niż proletariat. Problematyka codzienności staje się równie niewiarygodna, jak przekaz medialny. Kontrola każdego ruchu obywatela jest na tak wysokim poziomie, iż sami zaczynają wierzyć w nieomylność Wielkiego Brata. Czyżby podporządkowanie było jedynym rozwiązaniem w przemęczonych umysłach mieszkańców Oceanii?
Podsumowując: George Orwell skonstruował ponadczasową powieść ukazującą futurystyczną antyutopię. Londyn został w niej podzielony na trzy klasy społeczne, gdzie proli stanowili największy odsetek. Mimo wszystko nawet nie pomyśleliby, aby zbuntować się przeciw Partii. Partii, której głównym celem było posiadanie najwyższej władzy i kontrolowanie wszelkich myśli. W świecie Orwella człowiek nie ma prawa mieć własnego zdania ani sumienia. Miłość do drugiego człowieka staje się uczuciem zakazanym. Jedyna dozwolona współzależność to ta, ukierunkowana na Wielkiego Brata. On widzi i słyszy wszystko, co robisz. Nawet teraz. Odwróć się! Spójrz za siebie! Ile urządzeń elektrycznych spogląda na Ciebie każdego dnia?...
Cytat pochodzi z: G. Orwell, Rok 1984 – powieść graficzna, Wydawnictwo Jaguar 2020, s. 125
Tytuł oryginału: Rok 1984
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
Ilustracje: Fido Nesti
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 214
oooo :) dodaje do listy grudniowej :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNIE! Udanego czytania :)
UsuńCzytalam 1984 Orwella w formie powiesci, dawno temu. Chetnie przeczytam ponownie tym razem z ilustracjami :) Dziekuje za recenzje! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper! Jestem ciekawa jak Ci się spodoba!: )
UsuńTa historia nigdy nie straci na aktualności, fajnie, że wyszła też w formie komiksu!
OdpowiedzUsuńTeż mi się taka decyzja podoba :)
UsuńNie czytałam jeszcze tej powieści, ale może kiedyś się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńKiedyś zawsze lepsze niż wcale :)
UsuńMam tę książkę w planach na przyszłość czytelniczą. 😊
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńCzytałam tę książkę wieki temu, ale w takim wydaniu chętnie wrócę
OdpowiedzUsuńO super! Miło jest wracać do starszych utworów!
UsuńCzytałam w czasach szkolnych, ale jakoś nie mam ochoty na powtórkę. Przyciągające wzrok ilustracje, pięknie się prezentują
OdpowiedzUsuńO tak, ilustracje robią swoje! :)
UsuńBardzo mnie cieszy, że klasyczna literatura przedstawiana jest w prostszej formie i być może w ten sposób kogoś do siebie przekona.
OdpowiedzUsuńO i to jest idealne podsumowanie po co komu te komiksy!
UsuńZamierzam przeczytać to wydanie tej książki. Oczywiście już poznałam tę historię kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się swoją drogą kreska i kolorystyka.
UsuńKolorystyka bardzo specyficzna i mroczna. Zachęcam do przeczytania :)
UsuńTaka kolorystyka idealnie pasuje do adaptacji graficznych książek tego autora.
UsuńJedna z moich ukochanych książek,czytałam ją killa razy - ale z takim wydaniem jeszcze nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńSkoro ukochana to będzie to ciekawa przygoda :D
UsuńZawsze mnie zastanawia sens adaptacji na potrzeby komiksowe takich klasyków. Swoja droga, koło tytułowego 1984 roku wśród młodzierzy licealnej nie znać tej pozycji, i to prawie na wyrywki było nie do pomyślenia.
OdpowiedzUsuńU mnie nie było tego w szkole a przyznam, że mogliby dać :) Natomiast komiksy to dobre pokazanie historii dla osób lubiących te klimaty.
UsuńKsiążkę znam i kojarzę jeszcze z dawnych czasów kiedy czytałam ja w szkole. Zbyt dojrzała ksiązka do młodego wieku. Nie miałam wtedy o niej dobrego zdania. Z biegiem lat ta opinia się zmieniła. Jednak nie przeczytałam jej już ponownie. Taki uraz. Kinga
OdpowiedzUsuńAch, mam nadzieję że kiedyś tam zachęcisz się do przeczytania znów tej pozycji. Może właśnie poprzez komiks?
UsuńPrzyznam, że chętnie bym sięgnęła po ten tytuł w graficznej formie, ciekawa jestem, jak bym go odebrała. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa co byś o niej napisała :)
UsuńO tak. To czysta klasyka. Zapewne dodatkowa oprawa graficzna jest wartością dodaną
OdpowiedzUsuńCiągle obawiam się sięgnąć po tę książkę 😱 Myślę, że mocno będzie we mnie rezonować szczególnie w formie graficznej 😱
OdpowiedzUsuńŚwietna oprawa graficzna, przykuwa uwagę! Tytuł mi znany, ale nie miałam okazji po niego sięgnąć
OdpowiedzUsuńKoniecznie zajrzyj, zobacz jak wciąż, a może nawet jeszcze bardziej, jest aktualna. :)
UsuńAz ciarki mnie przeszly, ile urzadzen elektrycznych nas co dzien nadzoruje, a podobno maja wprowadzic pilotujace i zagladajace ludziom do okien drony, a ogranicznia wolnosci - jakie to aktualne, nam wczoraj dopiero co we Francji skonczyl sie lockdown, mozna wychodzic z domu bez glejtu, ale i tak obowiazuje godzina policyjna, jak latwo zesmy sie do tego przyzwyczaili, uznajac za cos jak najbardziej naturalnego, w sumie przerazajace.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę wiele lat temu... Wywołała we mnie wiele emocji. Jestem ciekawa tego wydania.
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, ale z przyjemnością poznam :)
OdpowiedzUsuńAle czad! Nie dalej jak wczoraj wspominałam Orwell'a. A teraz okazuje się, że jest wydanie, które mogę już spokojnie kupić starszej córce, bo jego forma graficzna wpasowuje się w jej preferencje. Jestem zachwycona tą możliwością.
OdpowiedzUsuńGenialna książka. Czytałam wiele lat temu i nadal wspominam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Przyznam że nie spotkałam się z tą propozycją jeszcze.
OdpowiedzUsuńtrafiłam na Orwela w dobrym momencie mojego życia, teraz bardzo lubię do niego wracać, a komiksy to już całkiem robią genialne na podstawie tej historii
OdpowiedzUsuń