poniedziałek, 1 lutego 2016

Podsumowanie stycznia 2016

Ajajajajajaj!! Styczeń minął tak prędko, że nawet nie wiem kiedy. Ale udało mi się co nie co przeczytać, zwłaszcza, iż to na studiach gorący okres. Znalazły się nawet perełki, z których jestem dumna, bo w końcu do nich trafiłam! Udało mi się przeczytać 5 tytułów oraz rozpocząć nowy rok z nowym wyzwaniem Kiedyś przeczytam. Jakby mogło być inaczej! Wszystkich serdecznie do ów wyzwania zachęcam!


Młodzieżowo:
"Losing hope" - C.Hooever
"Oblężenie Macindaw" - J. Flanagan


Życiowo:
"Oskar i pani Róża" - E. E. Schmitt
"Papierowe marzenia" - R. P. Evans


Książka miesiąca: byłam rozdarta między Evansem, 
a Todd i niestety solidarność jajników wygrała ;)



3/12
Yay!

Jak tam u Was minął ten miesiąc? Wiem nie za dużo, ale w końcu się to zmieni tylko jaśniej za oknem zrobi. Jadąc busem nawet czytać nie można, jest tak ciemno. Jeszcze dwa miesiące ciemności!

16 komentarzy:

  1. Świetne książki! No i gratuluję, że zaczęłaś wyzwanie "Kiedyś przeczytam". Sama powinnam coś takiego zacząć. Pewnie jakieś kilkadziesiąt książek leży na półce i czeka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mysle ze i Tobie by sie przydalo hehehe ja mam niewiele ale zawsze cos :)

      Usuń
  2. Taki głupi pomysł - a latarka na czoło do czytania w busie wchodzi w grę? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o godzinach o ktoryc hwracam pasazerowie zjedliby mniew calosci chca spac a nie swiatlo widziec :P

      Usuń
    2. Boję się więc zapytać cóż to za godziny. :D

      Usuń
    3. albo 6 rano albo 21 :P

      Usuń
  3. Mój styczeń był całkiem udany :) Udało mi się przeczytać 10 książek, z czego jestem bardzo zadowolona :)
    Życzę Ci zaczytanego lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest aż tak źle. Oby luty był dla Ciebie o wiele lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie liczy się ilość tylko jakość :)
    Życzę zaczytanego lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny wynik jak na styczeń, który był okropnie męczący :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!