I oto nadeszła kontynuacja Caldera. Oczekiwania? Oj duże. Rzeczywistość? Nie taka zła. Nie ma się o co czepiać, jest dość spokojnie, wesoło, gorzko i najzwyczajniej dobrze. Jakieś większe czy mniejsze rozczarowanie? A może śmiech przez łzy? Zaskoczenie, tragizm i nutka goryczy? Zapraszam do recenzji.
źródło |
Tytuł oryginału: Petra Carpenter
Tłumaczenie: Findinf Eden. A sing of love.
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 309