Szczególne dni to takie, które zostają w naszej pamięci na długie lata. Jednym z nich jest mój patronat medialny nad najnowszą powieścią Michała Kamińskiego. Pieśni dawnej Jonki to trzeci tom opowiadający o losach mieszkańców tytułowego Królestwa. Następne pokolenie walczy o tron, który niesie ze sobą nie tylko obowiązki, lecz również znaczne przywileje. Przywileje zaktóre wielu postanowi zdradzić dotychczasowych przyjaciół, dokonać życiowych zmian oraz idąc nawet po trupach, zrealizować najskrytsze pragnienia. Jak można się spodziewać, droga usłana trupami, nie należy do najprzyjemniejszych. Kto ostatecznie zdobędzie koronę?
Premiera: 28.08.2020r.
Pieśni dawnej Jonki podzielono na trzy części, w których zawarto aż dwadzieścia lat intryg! Frapuje również numeracja tychże rozdziałów, ponieważ jest kontynuacją zawartą w poprzednich dwóch tomach. Pieśń VII skupia się na przypomnieniu Czytelnikowi zastałej sytuacji w Królestwie oraz wtajemniczeniu w nowe konflikty. Pieśń VIII rozwija sieć knowań na cały kontynent wysuwając na pierwszy plan nowych bohaterów przepełnionych rządzą władzy. Pieśń IX stanowi przeskok czasowy podsumowujący przebieg działań rywali przez ostatnie lata oraz zdradza sekret, kto zasiądzie na tronie w wyjątkowo kulminacyjnym momencie. Ten podział przypomina mi najsłynniejsze dzieło J. R. R. Tolkiena. Władca pierścieni został podzielony na trzy części, choć stanowi jedną, zakończoną powieść. Czyżby autor miał podobne zamiary?
Ach! Czuję słabość do zagmatwanych konfliktów wywołanych matactwem, wieloma machlojkami, a także konspiracyjnymi manewrami godnymi gwiazdki generała. Rodzinne koligacje nie ułatwiają wykonywania sprytnych uników oraz wykrętów pozwalających zatrzeć za sobą ślady. Wspomnienie o przepowiedni sprzed lat, delikatnie wstawiane elementy fantastyki oraz ponowne zaproszenie elfów do grona społeczności Jonki, jest już znanym zabiegiem stosowanym przez autora. Brak wiary w siły nadprzyrodzone oraz przekreślenie magii z kart historii, to propaganda wprowadzona dla zachowania jednomyślności wśród ludu. Korona inicjuje wszelakie działania, aby osoby obdarzone darem nie miały wstępu na jej ziemie oraz poprzez swoją odmienność zaprzestały kalać dobre imię Królestwa.
Plejada gwiazd, tak określiłabym występujących bohaterów. Postacie poznane w poprzednim tomie stanowią trzon władzy. Sieją pogrom wśród lokalnych przywódców lub rozsyłają wici przyjaźni. Lata ich świetności przemijają i są zmuszeni do podjęcia jednej z najtrudniejszych decyzji. Kto zostanie następcą tronu? Tu wkracza Królowa Jonki posiadająca ostateczny głos. Jest charakterna od początku jej poznania, aż do ostatniego tchu. Gdyby zapytano mnie o najbardziej widowiskową oraz niebanalną postać z Pieśni dawnej Jonki wybrałabym właśnie ją, niekwestionowaną władczynię. Losy Królestwa są kategorycznie zależne od niej.
Kolejne pokolenie walczy o swoje miejsce w świecie polityki. Odszukanie ścieżki prowadzącej do sukcesu stanowi podstawę akcji Pieśni dawnej Jonki. Nie tylko dzieci Królowej stają w szranki o tron, lecz również wszelacy potomkowie wielkich rodów posiadających córki na wydaniu oraz synów gotowych stać się głową rodziny. Koncepcja w której wielu chce uszczknąć dla siebie choć odrobinę przywilejów zdaje się być fenomenalna, aczkolwiek posiada kilka rys w swoim arcyplanie. Nie każda kobieta czeka na księcia z bajki lub połasi się na bogactwo. Natomiast mężczyźni nie zawsze odczuwają pragnienie by złudnie łasić się do wybranki, by w ostatecznym rozrachunku zarządzać silną ręką.
Nowo wprowadzonych bohaterów charakteryzują wielorakie osobowości, których cel niekoniecznie musi obierać kształt korony. Ambitni wejdą w gniazdo żmij, mniej zainteresowani muszą stawić czoło lisim sztuczkom. Niewielu wierzy, iż skromność oraz prostota płyną z serca, aczkolwiek wielu jest pewnych, że to tylko maska przybrana na czas gry. Rasa oraz pochodzenie nie mają tu znaczenia, dopóki w czyiś oczach jesteś pionkiem do wykorzystania w swojej strategii działania. Nawet ci obdarzeni darem mają się na baczności. Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie czas na poświęcenie dla dobra osoby bliskiej twojemu sercu. W tym momencie warto wspomnieć o trzech kobietach będących kluczem do zrozumienia akcji dziejącej się w Pieśni dawnej Jonki. Ich eteryczność przeradza się w kobiecą siłę, przebiegłość oraz nieskazitelny wdzięk, pchający uzależnionych mężczyzn ku ekscentrycznym działaniom. Brzmi nieprawdopodobnie?
Podsumowując: Wspomnienia dawnych czasów są wskazówkami dla następców, jak planować swoje działania, aby dotrzeć do celu. Jednakże nikt nie zdradził im ile siły ciała i ducha trzeba włożyć, by móc ukształtować zamierzony efekt. Usystematyzowanie politycznej areny Królestwa Jonki wydaje się być już wyłącznie mrzonkami. Rozgoryczenie? Upokorzenie? Desperacja? Które emocje zwyciężą w walce o tron? Czy magia ma szanse, by na nowo pojawić się w tym świecie? Kto pokona wygłodniałych rywali i stanie się władcą strwożonego strachem ludu? Podejmij tę próbę już dziś i znajdź odpowiedź na dręczące Cię pytania!
Tytuł: Pieśni dawnej Jonki
Autor: Michał Kamiński
Wydawnictwo: Novae Res
Seria: Pieśni dawnej Jonki. Tom III
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 694
Premiera: 28.08.2020r.
Gratuluje patronatu, a ja może w wolnej chwili się skusze
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu, to raz. A dwa: książki brzmią naprawdę interesująco. Wcześniej nie słyszałam o trylogii, a szkoda. Uwielbiam takie "królewskie" anegdoty. :)
OdpowiedzUsuńHistoria wydaje się być bardzo ciekawa, szkoda, że wczesniej nie słyszałam o tej serii.
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję patronatu. 😊
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję patronatu! A co do książki (i całej serii), to jeszcze się zastanowię. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość, również gratuluję patronatu i życzę jeszcze więcej takich akcji. Nie przepadam za tego typu literaturą, niestety.
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Gratuluję patronatu, a cała seria brzmi, doprawdy, interesująco - lubię takie klimaty. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. I dwóch poprzednich tomach już czytałam, ale jeszcze sama po te części nie sięgnęłam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Gratuluję patronatu! Oby tak dalej <3
OdpowiedzUsuńCo do książki, nie wiem czy to coś, co by mnie wciągnęło. Musiałabym zdecydowanie zacząć od pierwszego tomu i na jego podstawie decydować, czy chcę czytać dalej.
Gratuluję patronatu, to zawsze fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie. Długie, zagmatwane, przepełnione spiskami... Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńOch, zdecydowanie coś dla mnie! Muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu, to zawsze sympatyczne uczucie, ale i też duże zaufanie ze strony pisarza/pisarki. :)
OdpowiedzUsuńAlbo wydawnictwa :) Często pisarze nie biorą w tym procesie udziału.
UsuńA te tytuły mogą się okazać dobrym pomysłem na rodzinne czytanie, a później wymienianie się wrażeniami. Zaproponuję to mojej młodzieży. :)
UsuńMam kontakt z autorem ;) Wielkie dzięki za słowa!
UsuńGratuluje patronatu!':) Książka wydaje się mieć wszystko czego potrzeba, żeby mnie zadowolić :) intrygi, klimat królewski. Może być ciekawie :) Kinga
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu, niestety nie lubię takiego gatunku,więc nie sięgnę
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu:) To zawsze wielkie wyróżnienie i ogromna radość:)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :) bardzo chętnie poznam bliżej te pozycje, brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że skuszę się i zapoznam się z historią 😌
OdpowiedzUsuńGratuluję! To wielki sukces :) Tematyka bardzo mi się podoba, będę miała te książki na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńCzyżby polska wersja gry o tron? :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja 😉 Jestem już po 2 tomach za jakiś czas sięgnę po trzeci 🙃
OdpowiedzUsuń