poniedziałek, 26 października 2020

Paradoks - Artur Urbanowicz

 



Perfekcjonizm jest chorobą – tak Artur Urbanowicz rozpoczyna swoją najnowszą powieść. Maksymilian to student matematyki na prestiżowej uczelni w Polsce. Wiedzie typowe życie kujona – bez imprez, dziewczyn, koksu oraz kaca. Zdaje się być idealnym reprezentantem młodzieży. Pilnie uczy się do każdego egzaminu, brzydzi się ściąganiem, dyskutuje z prowadzącymi, opłaca rachunki, spłaca należycie kredyt oraz dba o domowe sprawunki. Jednakże pozostali studenci są nieco innego zdania, zwłaszcza gdy wygarnia im najdrobniejsze błędy i wywyższa się na każdym możliwym polu życia. Aż pewnego dnia, gdy rzeczywistość zaczyna zbyt mocno przytłaczać Maksa, dostrzega pewną anomalię… jakby paradoks. 

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne to bardzo złożona choroba. Wieloletni stres, postrzępione nerwy oraz brak umiejętności radzenia sobie z targającymi nas emocjami są jej czynnikami składowymi. Doprowadza to do powstania zachowań, które początkowo mogą wydawać się niegroźne. Maksymilian uwielbiam rutynę, ponieważ pozwala mu ona zaoszczędzić mnóstwo cennego czasu, który woli poświecić na naukę. Zawsze utrzymuje tę samą kolejność wykonywanych ruchów podczas porannej toalety. Również nie odejdzie od lustra, dopóki jego fryzura nie będzie idealna. Powtórzy dwieście razy te samo zadanie matematyczne, choć już za dziesiątym razem mógłby je rozwiązać w pamięci i to po niespodziewanej nocnej pobudce. Jego życie jest takie jak on – perfekcyjnie idealne. 

Profil psychologiczny Maksa zadziwił mnie swoją szczegółowością, a jednocześnie przeraził autentycznością. Młody chłopak pochodzi z warmińsko-mazurkiego odludzia znanego Czytelnikom z poprzednich książek autora. Chcąc wyrwać się z zadupia rozpoczyna studia w Gdańsku. Kochany z całego serca przez ojca nieudacznika, niechciany przez matkę. Inteligentny, całkowicie samodzielny, stypendysta. Wzgardza miłością ojca, kpi z kumpli z roku, klnie na płacących czynsz współlokatorów, a jednocześnie znęcający się nad sobą fizycznie - osamotniony w bólu Maks Okrągły. Ulubione hobby? Hejtowanie wypowiedzi durnych ludzi na Facebooku, zabierających swym oddechem cenne pokłady powietrza. Brzmi ponuro, niczym jesienna mgła o poranku. 



Maks jęknął z bólu, ale jednocześnie z rozkoszy. 
Ból go oczyszczał, zmywał poczucie winy, jak chrzest zmywający grzechy z grzeszników.” 



Do czego może doprowadzić udręczony umysł? Przepracowanie, brak snu, niemożność zrelaksowania się i ciągły pęd ku maksymalizacji wyników, wydaje się być receptą na spowodowanie drastycznych następstw. Niebezpieczeństwo łakomie zaczęło skubać życie Maksa, szukając wszelkich okazji do uszczknięcia choćby grama jego nieszczęścia. Pojawia się apatia połączona z wściekłością oraz paniką. W odbiciu, Maks dostrzega dziwne, rozmyte kontury. Na ulicy napotyka ludzi ze zdeformowanymi głowami, które mają jakby znajomą twarz. Ponadto niespodziewanie Maks Okrągły zostaje oskarżony o popełnienie przestępstwa… Tylko że to jest niemożliwe. On jest perfekcjonistą. W skali prawdopodobieństwa na popełnienie błędu, przez który zostałby złapany wynosi… zero. 

Paradoks łączy ze sobą nutę kryminału z grozą oraz elementami fantastyki. Rozwiązania nieścisłości są równie różnorodne. Akcja toczy się stabilnie przeplatając emocjonujące biegi z dręczącymi przemyśleniami bohatera. Niewielkie zajawki z perspektywy pozostałych postaci są dla Czytelnika oszałamiającym prezentem. Z jednej strony dowiadujesz się rzeczy istotnych, z drugiej nie masz bladego pojęcia, dlaczego akurat ten fragment został okraszony tyloma informacjami. Warto również wspomnieć o easter eggs, o których pisałam w poprzednich wpisach o książkach autora. To takie niespodzianki dla wytrwałych Czytelników. Ich sens może zrozumieć tylko ktoś, kto uważnie zapoznał się ze wszystkimi częściami, bądź choćby kojarzy podstawowe, lecz często zapominane, fakty. Przy tak sporych rozmiarów literaturze jest co szukać! 

Początkowo odczuwałam żal. Życie studenta nie jest proste, jednak sposób w jaki zachowywał się Maksymilian powodował silne uczucie empatii. Jednakże gdy poznałam jego mocne i słabe strony, możliwości jakie się przed nim otwierają, drzwi, które już są otwarte oraz posiadające umiejętności – natychmiast uczucia przeobraziły się w troskę, by bardzo szybko przejść w stan podrażnienia. Maksymiliana nie da się lubić. Posiada wiele cech charakteru spaczone w wyniku pogłębiającej się choroby. Jednocześnie to, co autor serwuje nam później jest jak oberwaniem obuchem w łeb. Zaczynamy od zaskoczenia, by przejść w stan zdziwienia, a zakończyć na dyskomforcie złożonych emocji. 

Podsumowując: Paradoks od początku miał być częścią polskiego uniwersum grozy. Autora stara się go stworzyć bardzo skrupulatnie. Dobiera osoby oraz miejsca odpowiednio do poruszanej tematyki. Nie wciska bezczelnie scen, które mamy utożsamiać z konkretną książką. Wręcz przeciwnie – pokazuje kolejny obraz historii nieprawdopodobnej. Zwłaszcza w ostatnich fragmentach Paradoksu przechodzimy do świata całkowicie wyimaginowanego. Świata który z naukowego punktu widzenia, mógłby być prawdziwy… Czyżby następny paradoks życia?


Tytuł: Paradoks
Autor: Artur Urbanowicz
Wydawnictwo: Vesper
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 592


Cytat pochodzi z: A. Urbanowicz, Paradoks, Wydawnictwo Vesper 2020, s. 126

36 komentarzy:

  1. Bardzo lubię twórczość Urbanowicza i chyba przegapiłam tę książkę... Zaproponowano mi egzemplarz do recenzji, a ja zgubiłam maila...

    Pozdrawiam,
    Karolina z TAMczytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy jeszcze promocje targowe - może gdzieś znajdziesz, a jak nie to to i tak jest warta swojej ceny :)

      Usuń
  2. Wydaje się być ciekawą propozycją

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze przyjemności poznać żadnej książki, która tematycznie dotyczyłaby psychozy maniakalno-depresyjnej, choć wiele o chorobie słyszałam. Przewijała się też w wielu singlach, co świadczy o tym, jak głęboki jest temat. Zapiszę sobie tytuł, może kiedyś sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, przedstawienie tego zaburzenia jest niesamowicie szczegółowe i warte zapoznania.

      Usuń
  4. Lubię taką tematykę. Fajnie napisana recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz to tą książkę muszę przeczytać. Już wcześniej miłam ją w planach, ale trochę z tym zwlekałam, jak z innymi powieściami autora.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo zachęcam kolejkę zwlekania nieco skrócić - warto! :)

      Usuń
    2. Wiem, bo za niedługo zbyt bardzo mi się wydłuży kolejka.

      Usuń
  6. Mam tę książkę i wkrótce się zabieram za lekturę. Jestem bardzo ciekawa, co tym razem mnie czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twórczość Artura Urabnowicza uwielbiam. Lubię ten sdreszczyk, który mi towrzyszy przy lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj też uwielbiam do samego początku! Paradoks to kolejna perełka!

      Usuń
  8. Przyznam, że brzmi bardzo interesująco. Zresztą Vesper nigdy nie wydaje złych książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vesper w ostatnim czasie daje totalnego czadu!

      Usuń
    2. Jestem zachwycona opracowywanymi przez nich okładkami, każda dopieszczona z należytą starannością, a przy tym fantastycznie korespondująca z treścią. :)

      Usuń
  9. Historia jest bardzo ciekawa, z checia bym przeczytala, ale jesli jest to literatura grozy, to raczej sobie odpuszcze... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem - nie każdy lubi tego rodzaju literaturę :)

      Usuń
  10. Książka już na liście zakupowej, musi znaleźć się w moich łapkach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Powieść, przy której fantastycznie spędziłam czas, zwłaszcza trzy czwarte zrobiło na mnie niezwykłe wrażenie, końcówka mniej, ale i tak było bardzo dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie końcówkę zaskoczyła pozytywnie - lecz zgadzam się z całą resztą - mega :D

      Usuń
    2. Generalnie twórczość tego pisarza do mnie przemawia. :)

      Usuń
  12. Od jakiegoś czasu mam chrapkę na tę książkę :) Muszę w końcu się przełamać i ją zakupić twoja recenzja mnie jeszcze bardziej do niej przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! Książka grubaśna, lecz czyta się bardzo dobrze!

      Usuń
  13. Przyznam, że nie znam nic w wykonaniu tego autora, ale Twoja recenzja brzmi interesująco. Tytuł zapisuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Autor napisał już kilka książek - można zacząć od każdej :)

      Usuń
  14. Jeszcze nic nie czytałam chyba tego autora, jednak kilka jego książek mam na liście do poznania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to jak są na liście wróży mega dobrze! <3

      Usuń
  15. O twórczości tego autora naczytałam się naprawdę sporo, ale nie znam jeszcze tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!