czwartek, 28 kwietnia 2016

„Naznaczona” - P.C. Cast & Kristin Cast

To pierwszy tom dłuuuuugiej sagi o Domu Nocy. I się tak nad nią nieco zastanowiłam i doszłam do wniosku, że sięgnę po kolejne tomy. Niby pierwszy kończy się całkiem dobrze, ale czuje, że później będzie coś więcej. Oby. Ale jak to było z Naznaczoną?

źródło


Tytuł oryginału: Marked
Tłumaczenie: Renata Kopczewska:
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2009

Ilość stron: 326













Zoey Redbird (fajne nazwisko, co nie?) to nastolatka, która ma swoją najlepsza przyjaciółkę i eks chłopaka biegającą z nią jak na sznureczku. I jej życie nie byłoby niezwykłe gdyby nie fakt, że pewnego dnia zaczyna kaszleć, a przy szkolnej szafce stoi Stalker. Podchodzi do niej i naznacza ją… wampiryzmem. Otrzymuje znak półksiężyca na środku czoła. Teraz musi dostać się do Domu Nocy gdzie przejdzie kilku letnią przemianę by stać się prawdziwym dorosłym wampirem z wypełnionym znakiem i oszałamiającym tatuażem. Brzmi dość… dziwnie? Troszkę.

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

„Ania z Szumiących Topoli” - Lucy Montgomery

Kiedyś, dawno, dawno temu, czytałam Anię z zielonego wzgórza i zanudziłam się na śmierć nie kończąc jej. Dlaczego wybieracie nudne lektury?! Byłam zdruzgotana przez kilka lekcji polskiego, bo padałam na twarz musząc cokolwiek napisać o głównej bohaterce. Teraz znów mam przed sobą to wyzwanie, po ponad dziesięcioletniej przerwie.



Tłumaczenie: Ireneusz Socha
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 1999

Ilość stron: 224














Co z tą Anią? Jest już dorosła, po studiach nauczycielskich i dostała posadę dyrektorki szkoły w Szumiących Topolach. Brzmi bardzo… nudno. Ale ciąg dalszy jest następujący: otóż nasza bohaterka musi poradzić sobie z populacją miasteczka, do którego miała możliwość przyjechać. Mieszkańcy są dość… sceptycznie do niej nastawieni. Ot pierwsza trudność - przekonać do siebie właścicielki domu, w którym ma wynajmować pokój. Tu już się zaczynają schody. A będą one dłuuuugie i wysokie, bo byłoby zbyt prosto, czyż nie?

niedziela, 24 kwietnia 2016

"Kiedyś przeczytam" - edycja 2016 - stosik #2

Aaaa! Skończyłam czytać stosik pierwszy i biorę się za następny! Doczekać się nie mogę! Tyyyyle tytułów sobie przygotowałam. Jedne moje inne pożyczone, ale zawsze chciałam je czytać! Świetnie się bawię w tym wyzwaniu to i go kontynuuje. Więc... oto on: stosik numer dwa!


Oto kolejnych 12 pozycji, które sobie wybrałam. Jak widać jest aż... (liczę) 6 grubych pozycji, więc będzie troszkę tego, ale za to dwie cieniutkie, bo są to mangi, ale za zgodą Lustra Rzeczywistości, dodałam je do stosika. Mają ponad 100 stron. Jest również Ania, która może jest cienka ale pisana mega malutkimi literkami.

czwartek, 21 kwietnia 2016

"Piękne kłamstwo" - T.E. Sivec

To moja ostatnia pozycja z pierwszej listy Kiedyś przeczytam i muszę przyznać, że nieźle trafiłam. Podobało mi się, iż autor od razu informuje czytelnika jakoby ta książka jest tylko dla dorosłych. A bo i jest. Młodzież niech się nie interesuje. A czemu? Potraficie się domyślić. Ale z drugiej strony... to jest naprawdę dobra pozycja.

źródło



Tytuł oryginalny: A beautiful lie
Tłumaczenie: Marta Czub
Wydawnictwo: Septem
Rok wydania: 2015

Ilość stron:418













Parker to niezależna kobieta pracująca. Na studiach poznaje dwóch młodzieńców dla, których traci głowę. A zwłaszcza  dla jednego, bo w szybkim czasie stają się parą. I mogłoby się wydawać to czymś normalnym i mało ujmującym, gdyby nie fakt, że parę lat później narzeczeństwo... się kończy nagłą śmiercią ukochanego. Dość smutna nowina jak na początek powieści, ale czy właśnie nie to nas przyciąga? Bo teraz Garrett (przyjaciel, chłopak numer dwa) wraz z Parker rozpoczynają trudną misję rządową na Dominikanę. Kto zabił Mila (chłopak numer jeden)? Czy poniesie konsekwencje swojego morderczego czynu?

piątek, 15 kwietnia 2016

„Historia bez cenzury” - Wojciech Drewniak

Bum as! Wpadłam. Totalnie i niezaprzeczalnie (nie, nie jestem w ciąży). Niedawno mogliście poczytać recenzję o innej historii, a tutaj mamy do czynienia z mega, ekstra młodzieżową dawkę plejadowych królów Polski plus mały bonusik. Czy mi się podobało? Mam parę zastrzeżeń, ale… ale toć to nic w porównaniu z tym jaki miałam ubaw. Historia ze śmiechem? Ano możliwe!

środa, 13 kwietnia 2016

„Zemsta” - Katarzyna Michalak


Siedzę przez monitorkiem i myślę sobie jakby tu zacząć by Was zaciekawić. I wpadłam na jeden pomysł. Otóż napiszę jakimi przymiotnikami cechuje się ta powieść: przygodowy, sensacyjny, romantyczny, miłosny, wybuchowy, postrzałowy, zdradziecki, ukryty, mafijny, solidarny, lojalny, ekstremalny, zwycięski, przegrany, morderczy, śmiertelny, niebezpieczny, katastrofalny, intrygujący, pociągający… chyba starczy? To teraz zapraszam na ciąg dalszy :)




Wydawnictwo: Między słowami
Rok wydania: 2016

Ilość stron: 348












Sonia i Piotr mają ukochaną córkę Rose Marie, która jako jedyna przeżyła całe zajście w domu z płatnym mordercą. Teraz ściagana jest nie tylko przez mafię, ale i kartel zajmujący się sprzedażą nieletnich do burdeli. Raul de Luca to mężczyzna, który przeżył nie jedno, lecz za to zemsta była prowodyrem całego jego istnienia. Jego najważniejszym zadaniem jest ratować Marie, która potrzebuje ochrony, a otrzymuje coś jeszcze. Coś, czego nikt by się nie spodziewał po tej niespełna osiemnastoletniej dziewczynie.

sobota, 9 kwietnia 2016

"Dziennik nimfomanki" - Valerie Tasso

źródło
To będzie krótka recenzja, ponieważ ani trochę książka nie przypadła mi do gustu i najzwyczajniej stanęłam na którejś tam stronie, nawet nie w połowie. Przyznaje się bez bicia, chociaż klaps może by mi się należał (hehe), iż zanudziłam się dokumentnie. Siedząc w busie czytałam i czytałam i miałam wrażenie, że nic się tam nie dzieje. Fabułą nudna jak flaki z olejem. Jej wielkie ekscesy z mężczyznami nawet nie ciekawiły. Opisy delikatne, co akurat jest plusem, ale sięgając po dziennik nimfomanki oczekiwałam większej pikanterii. Tak po prostu, nie dlatego, że chciałam, ale tak stwierdzałam z tytułu. Bohaterka jest nijaka. Sunie od jednego mężczyzny do drugiego. Uprawia sobie seks, a potem wraca do obowiązków zawodowych. Nawet nie dotarłam do fragmentu, gdzie zaczyna być prostytutką. Dla mnie ta książka jest beznadziejna i ciesze się ,iż nie należy do mnie, tylko, że ją pożyczyłam. Nie polecam. Kropka.

czwartek, 7 kwietnia 2016

„Before. Chroń mnie przed tym, czego pragnę” - Anna Todd

Stało się! I ja w końcu wpadłam w sidła Todd. Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek choćby na chwilę sięgnę po After, ale teraz po Before mam na to wielką ochotę. Tak po prostu – stało się. I chociaż mam kilka zastrzeżeń, to już znalazłam na nie kontrargumenty, tworząc z tej powieści dobre narzędzie poznawcze dla nauczycieli. Nie wierzycie? To przeczytajcie!

źródło


Tytuł oryginalny: Before
Tłumaczenie: Krzysztof Skonieczny
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Rok wydania: 2016

Ilość stron: 379













Hardin, bad boy w wielkim stylu. Albo Tessa, cnotliwa młoda kobieta. Czy to coś Wam mówi? Nie, to dobrze trafiliście, bo właśnie zaczynamy nową wersję miłości Hessa. On, niepokorny. Ona, z charakterkiem. Oboje są jak ogień i woda. Pewnego dnia spotykają się na imprezie, gdzie Tessa zostaje zabrana raczej siłą niż chęcią. W swoich ciuchach cnotki paraduje po domu nie wiedząc, co ze sobą zrobić, aż natrafia na Hardina. Pierwsza rozmowa. Pierwsze spotkanie. Duża niechęć, lecz i wielkie zainteresowanie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pewien zakład. Zakład w trakcie którego już nic nie miało być takie jak przez imprezą.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Podsumowanie marca 2016

W marcu jak garncu! Kto się nie zgadza niech da mi znać! Bo wiecie u mnie to naprawdę było wesoło od śniegu poprzez grad i deszcz po słońce. Tak samo było z książkami. Trafiłam na mega mieszankę! Pojawiła się też nutka erotyzmu (mrrr), która została przeze mnie przetrawiona (o dziwo!) i nawet nie było tak źle. Nic do takich scen nie mam jeśli są pisane ze smakiem, ale o tym... w kolejnej, pierwszej kwietniowej recenzji! 
Czytało mi się dużo... bardzo dużo, aż zabrakło dni do recenzji. Na blogu pojawiło się 7 pozycji , a przeczytałam ich o wiele więcej! (11) Ale nie ma co się smucić i one kiedyś trafią tutaj i będziecie mogli się z nimi zapoznać. Tymczasem zapraszam na podsumowanie! Takie króciutkie:




Relaksująco:


Refleksyjnie:


Obyczajowo:



Książka miesiąca:
Było mi strasznie trudno wybrać jedną.  Więc wybrałam dwie. 

Powaliła mnie autorka na kolana. Powieść idealna na przyjemny odpoczynek z książką. Jeśli szukasz bardzo, baaardzo dobrej obyczajówki, to wiedz, że idealnie trafiłaś.

Kontynuacja Obietnic Łucji i to naprawdę mega odlot. Książka dla młodych,w średnim jak i starszym wieku kobiet.


Inne przeczytane tytuły to:
"Before" - A. Todd
"Chałturnik" - Magda Skubisz
"Konsekwencje pożądania" - Aleatha Romig
"Słodki świat Julii" - S.A.Allen


Kiedyś przeczytam:
10/12
Planuje skończyć w kwietniu i dać kolejną porcję do czytania!