niedziela, 16 lipca 2017

#2 TOP OF, czyli moi ulubieńcy: Powieści Polskich Autorów

Od początku post miał być bez numerków określających pozycję podrzędności i nadrzędności wymienionych pozycji. Później stwierdziłam: czemu nie? Po paru sekundach miałam odpowiedź: bo nie da się ich ocenić w ten sposób. Są równocenne. Czytajmy powieści naszych rodaków. Bo warto.


Zapraszam na pierwsze zestawienie
"Nie taki diabeł straszny jak go malują! "

"Gałęziste" Artura Urbanowicza jest thrillerem, który na długo pozostanie w mojej głowie. Do samego końca trzyma w napięciu, a ostatnie strony wręcz szokują. Zachowany  paranormalny klimat przez całą książkę pozwala wczuć się za każdym razem w klimat. Jestem mile zaskoczona i zauroczona. Duchy? Ludowe wierzenia? Niemożliwe wydarzenia? Bożkowie leśni? Myślicie sobie pewnie, że autor popłynął w swojej wyobraźni. Oj tak, ale za to otrzymujemy kawał dobrej powieści!




"Łowcy niewolników" Grzegorza Kochmana to powieść, która skradła mi serce. Średniowieczne klimaty zawsze były moimi ulubionymi. Oglądanie retrospekcji na kanałach telewizyjnych poświęconych historii, czy też wymyślnych kinowych filmów i seriali sprawia, że dzień jest jeszcze lepszy. Jednak gdy dochodzi do poznania tak dawnych dziejów z książką w rękach jestem pewna sukcesu. Niewolnicy, łowcy, walka o wolność i odzyskanie utraconej rodziny. Najlepsza wiadomość? To dopiero pierwszy tom trylogii piastowskiej! 
Więcej o książce.


"Intro ligare" - Ryszard Marian Mrozek. Jako dziecko zawsze chciałam wiedzieć jak to się dzieje, że wszystkie kartki tworzą coś tak pięknego jak książka. Potem przeczytałam "Atramentowe serce" i uznałam, że bycie lekarzem książek to coś, co chcę robić. Tak więc tworzyłam własne tomiska pełne rysunków i krótkich opowieści. Jednak ta powieść jest moją odpowiedzią na pytanie: jak oni to robili? Warszawa w XVI wieku była inna, spokojniejsza, ale nadal pełna życia. Książki to rarytas, umiejętność czytania Bożym darem. Tajemniczy papirus, skarb i zdolności tworzenia tego, co kochamy. Odkryj sekret bycia mistrzem w swoim fachu oraz udaj się w podróż pełną tajemniczych zagadek, gdzie poszukiwaczom złota musiał wystarczyć kij, mapa i sprawne nogi.

"Krzyżowiec" Grzegorza Wielgusa to powrót do Średniowiecznej Europy, gdzie bezimienny krzyżowiec postanawia udać się do Jerozolimy. Czas by odpokutować swoje grzechy. Nie byłoby to nadzwyczajne gdyby nie fakt, że bohater jest jakby umarłym, który żyje by móc dotrzeć na miejsce swojego ostatniego tchnienia. Czasem zastanawiam się, czy to nie jest jakby mała podpowiedź do tego, co dzieje się z nami w czasie/przed śmiercią. Nieco fantastycznych odcinków drogi pozwala nam na przemyślenia. Jakie? Cóż każdy będzie miał swoje własne, ale na pewno bardzo interesujące.


"Emancypantki" Bolesława Prusa są dla mnie powieścią klasyczną, którą chciałam przeczytać od bardzo dawna. Nie było mi dane obejrzenie serialu, jeszcze czarno-białego. Jednakże, każdy kto lubi kilka wątków połączonych główną bohaterką na pewno straci głowę dla tej książki. Nie jest ona prosta i łatwa, ale przyjemna, z poczuciem humoru i nutką starych lat. Dla wielu to przeszłość, starość, nic nie znaczące chwile. Dla mnie to piękno dawnej literatury Kim były Emancypantki? Co robiły? Jak w prosty sposób można je rozpoznać? To wszystko i wiele więcej znajdziecie w epickiej powieści Prusa. Uwaga! Duża dawka wyśmiewania się z osób grających na pokaz! Ta epidemia XXI wieku przybyła do nas o wiele wcześniej!
Znalezione obrazy dla zapytania mróz forst"Ekspozycja" Remigiusza Mroza jest moją pierwszą powieścią tego autora. Czytałam wiele recenzji, aż w końcu sięgnęłam i... przepadłam. Chociaż marzy mi się cały pakiet z Forstem musze nacieszyć się pięknymi z nim chwilami, sam na sam, w mojej pamięci. Niezapomnianych kilka punktów kulminacyjnych doprowadziło mnie do szewskiej pasji, gdy docierałam zaledwie do pierwszego z nich. Książka jeszcze ma daleko do końca tu takie obrót spraw. Gdy myślałam, że to koniec, co tu można jeszcze wymyślić, otrzymywałam kolejną porcję, na kolejne godziny. Morderstwo na Giewoncie. Tajemnicze zniknięcia. Ciała zabitych osób. Pod koniec miałam stracha iść ponownie w góry!
 
"Potop" Henryka Sienkiewicza to pierwsza książka, którą czytałam z przymusu dwa razy, a za trzecim dla Własnej przyjemności. Potrzebowałam wielu miesięcy by zrozumieć jak dobra jest to powieść i jak bardzo szkoła potrafi zepsuć przyjemność z czytania. Jednak doceniłam ten majstersztyk. Teraz czytam z przyjemnością. Zapowiedziałam sobie powrót do trylogii i kiedyś to nastąpi. Co mnie w tym grubym tomisku urzekło? Szczegółowe opisy, historyczne tło, interesujący bohaterzy, ciekawe wydarzenia, Polska.




Jak widzicie przedstawiam Wam różności jakie możemy otrzymać od naszych rodaków. My też potrafimy pisać. Mamy dobre i złe chwile. O tych nieprzyjemnych zapomnijmy, a cieszmy się tymi, które są warte wspomnień.
Czytajmy

23 komentarze:

  1. "Gałęziste" to świetna książka. Niebawem opublikuję swoją recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaaardzo zacne zestawienie! I Potop lubisz takze :) Brawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam u siebie w biblioteczce "Gałęziste" i szczerze powiedziawszy zdążyłam już o niej zapomnieć, a nadal jej jeszcze nie przeczytałam. Będę musiała to nadrobić - dzięki o przypomnieniu o niej. "Emancypantki" muszę koniecznie przeczytać, gdyż polubiłam "Lalkę" B.Prusa. Uważam go za jednego z najlepszych polskich autorów. Do "Potopu" również będę musiała się przekonać, ale na szczęście nie musiałam czytać tej książki w liceum i się dzięki temu nie zraziłam. "Łowcy niewolników" również chętnie przeczytam i "Ekspozycje" tego nieszczęsnego Mroza. Nieszczęsnego, bo w końcu wypadałoby przeczytać jakąś jego książkę. Nie ukrywam, że wszędzie go teraz pełno i to trochę denerwujące. Bardzo podobał mi się post, gdyż wyłapałam wiele ciekawych pozycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo zachecam bo Prus i Urbanowicz sa niezli :) co do Mroa jest pelno ale kazdy moze znalezc cos dla siebie. Wiem ze nei kazdemu przypadaja wszystkie jego ksiazki ale to raczej logiczne :) Trzeba sprobowac! Nie lubie jak wszyscy o wszystkim gadaja ale w koncu i ja sie przelamie :0

      Usuń
  4. Od paru miesięcy planuję kupić gałęziste i jakoś mi nie wychodzi. :P Muszę się w końcu zabrać za tę książkę. :) Jeśli chodzi o twórczość Sienkiewicza, to zawsze najbardziej lubiłam "Ogniem i mieczem". Strasznie było mi żal Bohuna - moim zdaniem Helena powinna być właśnie z nim! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha kupuj kupuj nie trac czasu! Sienkiewicz jest dobry jak... nie trzeba czytac na sile!

      Usuń
  5. Znam tylko "Gałęziste", bardzo mocno wryła mi się ta powieść w pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwykle jakoś mi nie po drodze z polskimi autorami (choć lektury czytałam bez wybrzydzania), ale cały czas dążę do tego, by się przełamać:)

    Pozdrawiam,
    S.
    nieksiazkowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię sięgać po książki polskich autorów i nigdy nie zrozumiem czytelników, którzy polskich książek nie czytają, bo... No właśnie, bo co? Bo są polskie?
    Z tych tutaj wymienionych czytałam tylko Potop i Gałęziste. O tej drugiej nawet ostatnio rozmyślałam. Chociaż czytałam ją bardzo długo, to jednak zapadła mi w pamięć.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie dlatego: bo polskie to nie czytam. A jest wielu zagranicznych ktorzy pisza takie beznadzieje a czepiaja sie naszych :D Wiec czytajmy nie marudzmy i dopiero oceniajmy :)

      Usuń
  8. Gałęziste jest świetne, ale Grzesznik to tez rewelacja. Już niedługo premiera. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Gałęziste" to naprawdę dobry, polski thriller. Zdecydowanie muszę się rozejrzeć za najnowszą książką Urbanowicza, podobno jest jeszcze lepsza ;)
    Ale Mróz mnie jakoś nie przekonał (czytałam tylko "Kasację").

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mam zamiar przeczytac :)
      co do Mroza lubie bardzo powiesc o Forscie i niedlugo biore za Chylke :)

      Usuń
  10. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam żadnej z nich :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyzna, szczerze, że polskich autorów zdarza mi się czytać dosyć rzadko. Mam teraz w planach na wakacje przeczytać coś Mroza, ale jak wyjdzie to nie wiem, bo ciągle książek pilniejszych przybywa zamiast żeby ubywało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z polskich kryminałów akurat Kasia Bonda i Okularnika zaczynam. Mroza jeszcze nie czytałam ale zaraz potem się za to wezmę. Widzę że już trzy przeczytałaś. Widzę góry na okładce więc pewnie coś o górach. Straszny ze mnie góroman 😀, w sumie to góromanka.

    OdpowiedzUsuń

Witaj przybyszu! Skoro już tutaj dotarłeś będę rada, jeśli pozostawisz po sobie ślad. Dziękuję za przeczytanie kawałka mej książkowej rzeczywistości. Mam nadzieję, że los ponownie kiedyś Cię tu przyśle. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Na pewno się odwdzięczę!