Spoglądając na Szklany Tron, rzuciły mi się w oczy pozostałe serie na pólkach. Praktycznie każda rozpoczyna się tak samo. Pierwsze tomy są cienkie, następne wręcz olbrzymie. Ba, nawet się znajdzie taki 900 stronicowy grubas! I tak się zastanawiam, czy autorzy nie mieli na początku tak rozbudowanego pomysłu? Może wydawnictwo zmusiło ich do skrócenia powieści? Albo najzwyczajniej nie chciano się od razu dzielić tak obszernym światem, bo przecież i tak nie wydadzą? Czy kolejny tom Szklanego Tronu może być wciągający? Po odpowiedzi zapraszam poniżej!
Tytuł oryginału: Empire of Storms
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Wydawnictwo: Uroboros
Seria: Szklany tron – tom piąty
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 860