Ugh rok się skończył! To znaczy za chwilkę, za sekundkę będzie po wszystkim. Z tej okazji mam dla Was moje małe podsumowanie roku 2016. Chciałam wstawić kilka zdjęć ale.... zostawię niespodziankę na urodziny bloga (są w styczniu!). Wielu mi pisało, że chciałoby zobaczyć moją biblioteczkę w skład której wchodzą cztery półki i jeden kominek z zamkniętymi drzwiczkami oraz pudło pełne staroci, czyli książki moich rodziców dla mnie i dla siebie samych. Niestety pudełka nie dam rady wyciągnąć, a kominek jest upchany, że ledwo żyje. Nie wiem czy chcecie zobaczyć też zbiory kominka? To jest wykonalne po małym zamieszaniu. Karton nie ma szans.
Ponadto będą mini zmiany ale to naprawdę maciupeńkie. Ale to dopiero od nowego roku. Zresztą sami zobaczycie i przeczytacie w dniu urodzin bloga!
Ponadto będą mini zmiany ale to naprawdę maciupeńkie. Ale to dopiero od nowego roku. Zresztą sami zobaczycie i przeczytacie w dniu urodzin bloga!
Tak więc korzystając z tej okazji postanowiłam zrobić mały spis książek, które pokochałam w 2016 roku. Będą to nowości ale i małe starocie. Wiele z nich udało mi się przeczytać dzięki współpracy z wydawnictwami. Inne dzięki bibliotece oraz mojej kochanej bratowej, która zawsze umili mi czas książką.
A więc zaczynam!
TOP 12
„Oskar i pani Róża” - Eric-Emmanuel Schmitt
„Słodki świat Julii” - Sarah Addison Allen
„Igrzyska śmierci” - Suzanne Collins
„Delirium” - Lauren Olivier
„Rozdarta zasłona” - Maryla Szymiczkowa
„Calder. Narodziny odwagi.” - Mia Sheridan
"Leśna polana" - Katarzyna Michalak
TOP 3
Przyznam, że nie mogłam się zdecydować do końca, bo się bałam, że źle wybiorę. Dlatego zrobiłam tę kategorię, ponieważ uwielbiam wszystkie trzy. Piękne i straszne. Smutne i wesołe. Przerażająco mroczne i świetliście promieniejące.
„Lewa strona życia” - Lisa Genova
„Książę Cierni” - Mark Lawrence
"Trzy siostry" - Susan Mallery
TOP of Life Story
Książka olbrzym. Powieść jak z Hollywood. Jednym słowem dopracowana w każdym calu.
„Cień wiatru” - Carlos Ruiz Zafon
TOP of POLAND
Uwielbiam czytać o życiu Łucji, jej rozterkach i marzeniach. A także piękne opisy przyrody, które są tysiąc razy lepsze od Pana Tadeusza!
„Marzenie Łucji” - Dorota Gąsiorowska
TOP of CLASSIC
Obie książki są specyficzne. Mają swój staroświecki urok.
„Czerwone i czarne” - Stendhal
„Emancypantki” - Bolesław Prus
TOP of History
Powaliło mnie na łopatki. XI wieczne średniowiecze w Polsce. To co lubię!
„Łowcy niewolników” – Grzegorz Kochman
TOP of FANTASY
Przeczytałam kilka tomów i wiem, że uwielbiam. Chciałabym zobaczyć serial. Marzenie!
„Malowany człowiek. Księga I.” - Peter V. Brett
TOP of Cryminal Story
Cóż wybór był prosty. Uwielbiam całą trylogię.
„ Ekspozycja” - Remigiusz Mróz
TOP OF THE TOP!
Było trudno wybrać tylko tą jedną jedyną. Ale się udało. Nie mogło być inaczej. Kobieta dla kobiet i o kobietach. Książka, do której na pewno wrócę!
„Złota godzina” - Sara Donati
"Łowcom niewolników" muszę bliżej się przyjrzeć, ciekawi mnie bardzo. Z "Malowanym człowiekiem" zgadzam się, świetna fantasy i e sumie ciekawe jak by prezentowała ekranizacja. Dla Ciebie również wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku.
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje i ciesze sei ze mamy podobny gust co do malowanego i checi ekranizacji :D
UsuńPani Dario, jest mi niezmiernie miło, że polubiła Pani Łucję. Dziękuję serdecznie za wyróżnienie!!!
OdpowiedzUsuńJa dziekuje za tak wspaniale opowiesci :)
Usuń"Cień wiatru" uwielbiam <3 To była pierwsza powieść Zafona, którą przeczytałam i od której zaczęła się moja miłość do autora. Na dzień dzisiejszy przeczytałam wszystkie wydane u nas powieści jego autorstwa, poza "Więźniem nieba" :)
OdpowiedzUsuń"Igrzyska śmierci", "Calder", "Zanim się pojawiłeś", "Gra anioła", "Książę cierni" i "Ekspozycja" również za mną. O ile pierwsze 5 bardzo mi się podobały, o tyle powieść Mroza... No cóż :P
Dziękuję za życzenia i wzajemnie, szczęśliwego i zaczytanego Nowego Roku :D
a mnie sie bardzo Mroz podobal :) Co do pozostalych coz sa niezle :D moja milsoc od Zafonaj ak widac tez widnieje :D dziekuje i szczesliwego!!!
UsuńMoje ukochane Igrzyska <3
OdpowiedzUsuńTen Książę cierni mnie intryguje, już jakiś czas temu się nad nim zastanawiałam, ale w końcu odpuściłam... Chyba szkoda ;<
to czytaj recenzje moja neidlugo bedzie drugi tom powiem tak GENIALNA MROCZNA TAJEMNCIZA MRRRR :D
Usuń"Oskar i pani Róża" oraz "Igrzyska", kocham...
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam ale i polecam inne :)
Usuń"Leśna Polana" podbiła i moje serce :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! :)
Lesna polana jest dobrze napisana trzeba toczyć przyznac :) szczesliwego!! :)
UsuńUwielbiam Delirium i Zanim się pojawiłeś, więc przybijam wirtualną piąteczkę! ;D
OdpowiedzUsuńPjona:3
UsuńPiękne zestawienie i moc przegodnych tytułów! <3 "Cień wiatru" to prawdziwa perła, a "Złota godzina" to tytuł wyjątkowy - tak jak napisałaś - do literackich powrotów. :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
akurat konczylam Ciebie ogladac :D widze ze mamy swoich podobnyc hulubiencow :) :*
UsuńPotwierdzam! Złot Godzina wygrywa :D
OdpowiedzUsuńhah widze ze podobnie mamy :D
UsuńŁowcy niewolników, chyba muszę sięgnąć po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
naprawde dobra lektura :)
UsuńO! "Cień wiatru" jest też wełniastym ulubieńcem. Przepiękna opowieść, zgadzam się. A "Złotej godziny" co prawda zupełnie nie znam, widzę że pojawia się to tu, to tam, więc może się skuszę? Uściski(:
OdpowiedzUsuńzlota godzina jest cudowna :) narpawde zachecam! :**
Usuń"Cień wiatru" to cudo nad cudami! Piękna i niepowtarzalna powieść, która na długo zapada w pamięć :)
OdpowiedzUsuń"Calder" Sheridan też mi się podobał, ale kontynuacja już niekoniecznie :/
Życzę Ci szczęśliwego i zaczytanego 2017 roku!
houseofreaders.blogspot.com
ja mialam to samo z calderem!!!
UsuńWspaniałe zestawienie książek, jak ja lubię się takimi inspirować, bo zawsze znajduję jakąś perełkę, którą ktoś poleca, a ja jeszcze nie miałam jej w ręku. :)
OdpowiedzUsuńawwwwwwwwww :)
Usuń"Lewa strona życia" to jedna z trzech najfantastyczniejszych książek, jakie redagowałam [tak, tak - ja odpowiadam za te literówki w środku ;)]. Dobrze wspominam też lekturę "Igrzysk śmierci", zaś "Zanim się pojawiłeś" to moje przecudne odkrycie sprzed lat. Zafona z kolei muszę wreszcie poznać.
OdpowiedzUsuńZafon jest naprawde warty Twej uwagii. Ty? :D haha nie ma zle ze srodkiem dobra robota :)
UsuńSama uwielbiam książkę [Oskar i pani Róża], którą poznałam dzięki mojej katechetce ze szkoły podstawowej. To właśnie ona czytała nam jej fragmenty na lekcjach religii, przez co tak wierciłam dziurę w brzuchu mamy, aż ta skapitulowała i zakupiła mi mój prywatny egzemplarz tego cuda. [Igrzyska śmierci], które na początku mnie odpychały ze względu na ogromną popularność, stały się moim wstępem do powieści dystopijnych, które kocham po dziś dzień. Za to muszę się w końcu zabrać (Po raz trzeci, ale cii...) za [Delirium], bo mam całą trylogię na półce, a ona sobie tak na niej stoi i kwitnie... :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego i Zaczytanego Nowego Roku!
BLUSZCZOWE RECENZJE
a mi tez tak kwitnie pare tomow a najgorsze ze nie moge znalezc delirium i chyba sobie wypozycze z biblioteki :D dzieki wielkie za taki dlugi odpis to bardzo mile, oskara dostalam przypadkiem :P igrzyska sa dobre ale etz czytac nie chcialam hahaa podobnie jak Ty xD
UsuńUwielbiam "Lewą stronę życia" oraz "Złotą godzinę". Twoje wybory wcale mnie nie dziwią :)
OdpowiedzUsuńcoz obie uwilebiam <3 hah obie je uwelbiamy ^^
UsuńSzymiczkowa, Moyes, Zafon, Mróz, Brett, Bolesław Prus - bardzo, bardzo, bardzo ich wszystkich lubię <3
OdpowiedzUsuńah to na podobnych falach gramy :d
Usuń"Calder. Narodziny odwagi" - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie w Nowym Roku szczęścia, spełnienia marzeń oraz wielu sukcesów :) Zaczytanego 2017! :)
dziekuje :)
UsuńPiękne podsumowanie. Ja nigdy takowych nie robię, bo jakoś nie mam do tego chęci, więc tym bardziej podziwiam Twoje zestawienie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Zafona, to jakoś nie przekonuje mnie on do siebie. Próbowałam czytać ,,Grę anioła'', ale polegałam. Za to lubię twórczość Mroza :)
hmm coz kazdy ma swoje gusta :) wiec nie ma co wydziwiwac :D wazne ze masz cos dla siebie :)
UsuńCzas najwyższy, żebym przeczytała serię Zafona :)
OdpowiedzUsuńoj bardzo zachecam :)
Usuń"Oskar i Pani Róża" - czytałam ze sto razy, uwielbiam! Pisałam na jej temat pracę maturalną :)
OdpowiedzUsuńhaha ja tez pisalam amturalna :D
UsuńPodziwiam za przeczytanie "Emancypantek" - to jedna z nielicznych lektur, których nie dokończyłam na studiach. W połowie drugiego tomu powiedziałam sobie "nigdy więcej" i teraz stoją na półce i wgapiają się we mnie z wyrzutem :)
OdpowiedzUsuńszkoda bo mi sie bardzo podobaly :) w 2 tomie sa lepsze od 1!
Usuńuwielbiam Zafona, bardzo lubię to, co jego proza ze mną robi ;-)
OdpowiedzUsuń